Czternaście stłuczek i jeden wypadek, to skutek wczorajszego ataku zimy, pierwszego w Bytomiu. Taki bilans zanotowali policjanci do wieczora.
- Wszystkie zdarzenia spowodowane były nieostrożną jazdą - relacjonuje Stanisław Surowiec, rzecznik bytomskiej policji. - Stłuczki to w większości najechanie na tył innego pojazdu, w jednym wypadku nieustąpienie pierwszeństwa. Na ogół w mieście dziennie notuje się około sześciu zdarzeń.
Do wypadku doszło na ul. Prusa o godz. 12.45. Kierowca tico nie zachował należytej ostrożności na śliskiej jezdni i zderzył się z autobusem. Skończyło się szczęśliwie, ale nie obyło się bez obrażeń. Kierowca tico wyszedł z wypadku poturbowany, ale jego żona trafiła do szpitala.
Policjanci szczególnie sprawdzali wczoraj, czy biorące udział w kolizjach pojazdy mają zimowe opony. Okazało się, że połowa kierowców jeździ na letnich gumach!
- Opony zimowe dają lepszą przyczepność na śliskiej drodze, lepiej odprowadzają śnieg i błoto, są miękkie i węższe - tłumaczy Surowiec.
Do stłuczek dochodziło w całym mieście, ale policja szczególnie przestrzega kierowców jadących aleją Jana Pawła i Obwodnicą, gdzie zamarzało błoto pośniegowe.
Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?