Awaria dotknie ponad 70 tys. mieszkańców Bytomia i Zabrza podłączonych do miejskiej sieci ciepłowniczej. Wszystko przez to, że zepsuł się nowy kocioł w elektrociepłowni w Zabrzu.
- Kocioł jest na gwarancji, dlatego natychmiast skontaktowaliśmy się z jego producentem. We wtorek powinniśmy poznać przewidywany czas naprawy - mówi Jacek Ławrecki, rzecznik prasowy Fortum Power and Heat Polska Sp. z o.o.
Jak podkreślił, mieszkańcy Bytomia i Zabrza nie zostaną z całkowicie zimnymi kaloryferami w panujący obecnie mróz. - Ciepło będzie dostarczane bez przerwy, ale w mniejszej ilości, a kaloryfery będą chłodniejsze. Uruchomiliśmy wszystkie pozostałe kotły. Gdyby nie mróz, zapewne różnica nie byłaby odczuwalna - wyjaśnia.
Elektrociepłownia Zabrze jest, przypomnijmy, głównym wytwórcą ciepła dla Zabrza i Bytomia. Nie dalej, jak trzy lata temu fiński koncern uruchomił zupełnie nowy zakład. Kosztował 870 mln zł i zaopatruje w ciepło ponad 70 tys. gospodarstw domowych na terenie Zabrza i Bytomia.
W związku z zakłóceniami dostaw ciepła, prezydent Bytomia Mariusz Wołosz zapowiedział już zwołanie na jutro posiedzenia sztabu zarządzania kryzysowego.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?