MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wystawa fotografii z Indii i Nepalu w Galerii Rotunda

SYLWIA BARWIŃSKA
Paweł Kowalczyk, dziennikarz RMF, z Indii przywiózł dziesiątki zdjęć.
Paweł Kowalczyk, dziennikarz RMF, z Indii przywiózł dziesiątki zdjęć.
Paweł Kowalczyk, dziennikarz i fotoreporter RMF FM, wybrał się rok temu na miesięczną wyprawę do Indii i Nepalu. Towarzyszył mu przyjaciel Filip Ślęczek. Pokłosiem wystawy są m.in.

Paweł Kowalczyk, dziennikarz i fotoreporter RMF FM, wybrał się rok temu na miesięczną wyprawę do Indii i Nepalu. Towarzyszył mu przyjaciel Filip Ślęczek. Pokłosiem wystawy są m.in. zdjęcia, które można oglądać na wystawie w bytomskiej Galerii Rotunda.

Podróżników wyekspediowało radio oraz internetowy portal Interia. W Interii można było śledzić ich wyprawę, a w radiu posłuchać reportaży z wyprawy.

- W Indiach zaskakuje wszystko. Ludzie cieszą się z każdej drobnostki, chociaż są biedni. Na ulicach widać ludzi bardzo bogatych i bardzo biednych. Przepaść pomiędzy nimi jest ogromna. Ciężko dostrzeć klasę średnią. Nie ma nic po środku - stwierdza Paweł Kowalczyk. - Jeżeli ktoś ma pracę, idzie do pracy, ten, kto ma pole, idzie pracować w polu, a dzieciaki biegają po mieście, aczkolwiek Hindusi starają się wykształcić swoje dzieci.

Hotele w Indiach mają niewiele wspólnego z tym, co my nazywamy hotelami. - Po odkryciu prześcieradła możemy zauważyć olbrzymie bogactwo zwierzątek - śmieje się Paweł.
Pod koniec podróży Paweł i Filip dotarli do Sikkimu i Kalimpongu. Jest to północno-wschodnia część Indii. Tam spotkali się z Karmapą Thaye Dorje, głową buddyjskiej linii Karma Kagyu i duchowym przewodnikiem Tybetańczyków oraz z lamą Ole Nydahlem, europejskim nauczycielem buddyzmu.

- Trafiliśmy w zagłębie buddyjskie, z ogromną ilością mnichów i ludzi, którzy przyjechali pomedytować. Akurat miała miejsce inauguracja szkoły buddyjskiej.

Cała uroczystość trwała dwa dni. Towarzyszył im pokaz sztuk i kultury tybetańskiej.

Zostali także pobłogosławieni przez Karmapę. Na pożegnanie otrzymali od niego prezenty, między innymi zwitek lekarstw.

- Buddyzm zmusza do myślenia. Staramy się lepiej żyć i umierać. Nie ma w buddyzmie pojęcia grzechu. Są po prostu rzeczy, które przynoszą pożytek i które pożytku nie przynoszą. Niektóre czynności powodują cierpienie i staramy się tak żyć, by tego cierpienia przynosić jak najmniej, a działaniem przynosić jak najwięcej pożytku - mówi Paweł.
Powszechny widok na ulicach, to mężczyźni, którzy spacerują i trzymają się za ręce. Gdy siedzą, trzymają nogę na nodze. Jest to wyraz przyjaźni. Z drugiej strony jednak homoseksualizm jest surowo zakazany i karany śmiercią.

Hindusi raczej nie są bardzo towarzyscy. Zamykają się w domach. Kobiety chodzą po ulicach same, ale mają stosunkowo dużą swobodę w porównaniu chociażby do kobiet w krajach arabskich.

- Takich kolorów i kontrastów, nie zobaczymy w Polsce ani w Europie. Nie zobaczymy także okaleczonych stu żebraków, którzy nas dopadną i samochodów, które śmierdzą ropą tak strasznie, że ledwo w takim samochodzie wytrzymać - twierdzi Paweł.

W Indiach lepiej nie jeść mięsa, przyrządzanego w skandalicznych warunkach. Warto jednak zjeść inne lokalne przysmaki.

- Przepyszne i przecudne były kulki z mleka. Bardzo długo gotuje się mleko w wodzie z cukrem, aż robi się z tego gąbka, którą się wyciska i z tego powstają kulki - przyznaje. - Bardzo dobre były także placki z kukurydzy, smażone na blasze i do tego różne sosy. Mistrzostwem świata jest jednak tybetański makaron, zapiekany z warzywami. Nie do odtworzenia na polskie warunki, bo wszystkie przyprawy smakują inaczej.
Hindusi to naród stworzony do targowania. Nie targować się, to tak jakby znieważyć sprzedawcę. Co ciekawe, nie targują się jednak Tybetańczycy.

Zdjęcia w Galerii Rotunda można oglądać do końca maja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Prezydent Andrzej Duda obchodzi 52. urodziny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto