Największa tragedią stanu wojennego na zdjęciach Marka Janickiego
Historia o pacyfikacji kopalni „Wujek” w Katowicach 16 grudnia 1981 r. ciągle jest żywa. Od środy, 15 grudnia, w Bibliotece Śląskiej można do niej powrócić, oglądając zdjęcia z wystawy Marka Janickiego, który był wtedy w samym centrum wydarzeń.
W zbiorze znajduje się dwadzieścia zdjęć, które ostały wydrukowane na papierze muzealny z zachowaniem wszystkich zasad fotografii kolekcjonerskiej. Podczas wernisażu pokazano nie tylko fotografie, ale też ich autora, który pozostawał nieznany przez ok. 30 lat.
– Wiedzieliśmy, że komuniści się nie patyczkują. Te zdjęcia pokazałem swojemu tacie. Okrutnie mnie za nie zbeształ. Znał realia tych czasów. Wiedział, że gdyby te zdjęcia znalazły się w rękach milicji i komunistów, mógłbym za nie słono zapłacić – wyjaśnia Marek Janicki.
Dzisiaj trudno to sobie wyobrazić. Na terenie kopalni KWK „Wujek”, gdzie strajkują górnicy, wojsko wraz z milicją biorą udział w pacyfikacji. Jest tu także Marek Janicki, który aparatem dokumentuje najbardziej dramatyczne wydarzenie stanu wojennego.
– Przypadkowo akurat w tym dniu odbierałem aparat fotograficzny z naprawy i wracałem do domu autobusem, który został zatrzymany przez zomowców. Usłyszeliśmy: „Wysiadać!”. Nikt nie powiedział dlaczego. Potem już samo poszło... – wspomina Marek Janicki.
Chociaż był w samym centrum wydarzeń, pewnych rzeczy nie był w stanie sfotografować.
– Mój przewodnik oprowadzał mnie po terenie kopalni. Zaprowadził do pomieszczenia, w którym byli przetrzymywani zomowcy. Byłem także w pomieszczeniu, gdzie leżały przykryte ciała górników. Nie zrobiłem zdjęć. Pewnych rzeczy nie da się sfotografować. Ten obraz noszę w swoim sercu – opowiada Janicki.
Wystawę można oglądać do 31 stycznia. Jej kuratorami są Małgorzata Kamińska i Arkadiusz Gola - fotoreporter Dziennika Zachodniego.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?