MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wóz strażacki na gwiazdkę

ANNA DZIEDZIC
Załoga samochodu liczy pięć osób.
Załoga samochodu liczy pięć osób.
Nowy samochód ratownictwa technicznego otrzymali wczoraj piekarscy strażacy. Auto to dla nich wymarzony prezent gwiazdkowy. Dotychczas do ratownictwa technicznego i drogowego używali starego volkswagena, jednak jego ...

Nowy samochód ratownictwa technicznego otrzymali wczoraj piekarscy strażacy. Auto to dla nich wymarzony prezent gwiazdkowy. Dotychczas do ratownictwa technicznego i drogowego używali starego volkswagena, jednak jego wyposażenie nie było wystarczające.

W volkswagenie brakowało pojemnika na wodę i środek pianotwórczy. Tego typu samochody są używane przez strażaków do obsługiwania i zabezpieczania wszelkiego rodzaju kolizji, i wypadków drogowych. Jednak zawsze oprócz "technicznego" volkswagena musiała na miejsce jechać dodatkowa załoga wozu ratowniczo-gaśniczego.

- To było konieczne, właśnie ze względu na wodę i środek pianotwórczy. Dla nas było to trochę niewygodne, ponieważ załoga jednej zmiany liczy w Piekarach Śląskich dziesięć osób. Jeśli musimy wysłać dwie załogi, dwa samochody gaśnicze, wtedy czasem na miejscu brakuje ludzi - mówi kpt. Jacek Kośmider, zastępca komendanta piekarskiej PSP.

Nowe iveco będzie służyć strażakom do zabezpieczania kolizji i wypadków drogowych. Załoga samochodu liczy pięć osób. Teraz do wypadku wystarczy wysłać tylko jedno auto. Jego zbiornik pomieści tysiąc litrów wody. Strażacy nazywają ten samochód autem pierwszej interwencji.

- Można nim ugasić mały pożar i zabezpieczyć miejsce wypadku - dodaje Kośmider.

Iveco, które od wczoraj jest własnością piekarskiej komendy, kosztowało około 200 tysięcy złotych. Koszt jego zakupu poniosły po połowie gmina oraz Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.

Stary volkswagen jeszcze nie wypadnie z użytku. Zostanie samochodem gospodarczym. Strażacy będą mogli nim wozić na przykład pompy, by osuszać podtopione piwnice, czy piły spalinowe, do obcinania zwisających nad jezdnią konarów. Dotychczas właśnie takiego samochodu brakowało.

W sumie w piekarskiej Państwowej Straży Pożarnej "pracuje" siedem dużych wozów ratowniczo-gaśniczych. Teraz dojdzie do tego jeden wóz ratownictwa technicznego oraz "gospodarczy" volkswagen.

To nie jedyna nowość w piekarskiej PSP. Strażacy będą mieli wkrótce nową siedzibę. Budowa komendy i jednostki ratowniczo-gaśniczej przy ulicy Karola Miarki jest już bardzo zaawansowana. Inwestycja jest gotowa w około 60 procentach. Budynek już stoi. Jest otynkowany, wstawiono okna. Obecnie trwają prace wykończeniowe wewnątrz. Prawdopodobnie do użytku zostanie oddany w maju przyszłego roku.

Na parterze będą się mieściły garaże dla samochodów strażackich. Pierwsze piętro zajmować będzie Powiatowe Centrum Powiadamiania Ratunkowego oraz Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Na drugim piętrze swoją siedzibę będą mieli strażacy.

Przedwczoraj w nowo wybudowanej jednostce strażacy gościli na spotkaniu opłatkowym Stanisława Korfantego, prezydenta Piekar Śląskich oraz ks. kapitana Henryka Kuczoba, kapelana śląskich strażaków.

- Oprócz życzeń świątecznych, które sobie złożyliśmy, mieliśmy okazję pokazać prezydentowi, jak będzie wyglądać ta jednostka. Dowiedzieliśmy się, że prezydent chciałby, by stacjonowały tu także karetki pogotowia ratunkowego. Jednak karetki tylko by stąd wyjeżdżały do pacjentów. Nie byłoby tu żadnego ambulatorium. Pomocy pacjentom udzielałyby szpitalne izby przyjęć - mówi kpt. Kośmider.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Paliwo na stacjach będzie tańsze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto