Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielka Orkiestra zagra, choć w niepełnym składzie

Małgorzata Węgiel, PSZ, OSZ
Nawet najmłodsi bytomianie pomagają przy organizacji finału WOŚP - przedszkolaki już od tygodnia pomagają sortować plakaty.
Nawet najmłodsi bytomianie pomagają przy organizacji finału WOŚP - przedszkolaki już od tygodnia pomagają sortować plakaty. fot. Małgorzata Węgiel.
Dla najmłodszych bytomian Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zacznie grać już dziś. Dzieci z 41 bytomskich przedszkoli od rana wrzucają swoje oszczędności do puszek z charakterystycznym, czerwonym serduszkiem. I nie jest to działanie, do którego przedszkolaki zmuszane są przez rodziców i nauczycieli.

Najmłodsi pomagają chętnie i doskonale wiedzą, na co przeznaczone będą pieniądze przedszkolanek, rodziców oraz ich własne zaskórniaki. - Za te pieniążki pan Jurek Owsiak kupi lekarstwa dla bardzo chorych dzieci w szpitalach - mówi sześcioletni Karol. Już po raz szesnasty w finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy włącza się miejskie przedszkole nr 25. To właśnie tu, przy ul. Olejniczaka 9, znajduje się jedyny w tym roku bytomski sztab WOŚP. Stąd wolontariusze wyposażeni w identyfikatory, puszki i serduszka wyruszą w niedzielę, żeby zebrać datki od wszystkich wspomagających akcję.

- Mamy 120 wolontariuszy, z czego 80 osób to młodzież z bytomskich szkół podstawowych, gimnazjów i liceów. Największą grupę stanowią wolontariusze z Gimnazjum nr 7, I i II Liceum Ogólnokształcącego - wylicza Joanna Dylla, dyrektorka przedszkola nr 25.

W porównaniu z ubiegłym rokiem, 120 wolontariuszy to zaledwie garstka. - W 2009 roku w naszym mieście WOŚP miała trzy sztaby. Oprócz naszego przedszkola zbiórkę organizowali jeszcze harcerze z ZHP i Śląskie Centrum Świec i Zniczy. Teraz jako jedyny sztab w Bytomiu mamy do rozdysponowania zaledwie 120 identyfikatorów - mówi Joanna Dylla.

W związku z brakiem zainteresowania organizowaniem większej liczby sztabów WOŚP w Bytomiu, nasze miasto wypadnie blado nawet w porównaniu z sąsiadującymi Piekarami Śląskimi. - Aż 200 piekarzan będzie kwestowało na rzecz WOŚP. Jak na miasto z 60 tys. mieszkańców to dość pokaźna liczba - ocenia Bożena Wilczek z gimnazjum

nr 3 w Piekarach Śląskich. Młodzi bytomianie będą kwestować na głównych ulicach miasta, przed kościołami, a nawet... w autobusach i tramwajach. Żeby zapewnić im bezpieczeństwo, bytomska komenda policji będzie prowadziła wzmożone patrole. - Przed każdym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy prowadzimy małe szkolenie dla wolontariuszy, dotyczące bezpieczeństwa - wyjaśnia Adam Jakubiak, rzecznik bytomskiej policji. Według zaleceń policji, kwestujący powinni unikać zaciemnionych i trudno dostępnych miejsc. Najlepiej żeby chodzili dwójkami po głównych ulicach miasta. Wolontariusze poniżej 16. roku życia powinni zbierać pieniądze tylko pod nadzorem osób dorosłych. - Wolontariusze WOŚP stosują się do zaleceń policjantów, dlatego na przestrzeni ostatnich kilku lat nie zdarzały się żadne incydenty - dodaje Adam Jakubiak. Po finale bytomscy policjanci pomogą w konwojowaniu ze sztabu zebranych pieniędzy.

Tak jak w zeszłym roku w największą jednorazową zbiórkę pieniędzy w kraju włączy się też Bytomskie Centrum Kultury. Od godz. 11 przed budynkiem BeCeKu artyści z grupy RebelArt pokażą, na co ich stać. Przy muzyce didżejów: KICÓ MDFK, Zombee, Pinky DLR aka P FX graficiarze namalują orkiestrowe serduszko. Swoje możliwości podczas pokazów zaprezentują też policjanci i strażacy. Po zakończeniu akcji graffiti, na scenę główną Bytomskiego Centrum Kultury wkroczą młodzi muzycy. O godz. 16 dla bytomian zagra zespół Siegfried, który w nietypowy sposób aranżuje stare przeboje m.in. Paula MacCartney'a i Maryli Rodowicz. Następnie publiczność rozgrzeją zabrzańska kapela Fly and Horse oraz zespół Jumanji, który w swoich utworach łączy rockowe brzmienie ze wstawkami reggae i ska. O godz. 20 Bytom połączy się z innymi miastami Polski grającymi dla WOŚP wysyłając "Światełko do nieba". Po pokazie sztucznych ogni wystąpi Abradab Life Band Show, który tego samego wieczoru zagra jeszcze podczas gliwickiego Finału WOŚP. Wstęp na wszystkie koncerty jest bezpłatny.

Także Górnośląskie Koleje Wąskotorowe w rytmie przejeżdżającej kolejki włączą się w granie na rzecz WOŚP. Już po raz trzeci internauci będą mogli wziąć udział w licytacji... wycieczki zabytkową salonką Ashx 001 z 1912 roku. Jak twierdzą członkowie stowarzyszenia, wagon posiada miękkie zawieszenie, dlatego jazda po nierzadko nadwyrężonych szkodami górniczymi torach nie naraża pasażerów ani napojów w kieliszkach na wylanie. Pociągiem, którym według niektórych podań podróżował osobiście cesarz Wilhelm II podczas swojej wizyty w Bytomiu, będzie można wybrać się m.in. do Zabytkowej Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach, lub ośrodka sportowego Dolomity Sportowa Dolina.

Warto zaznaczyć, że Wielka Orkiestra Świątecznej pomocy już wielokrotnie wspomagała bytomskie szpitale. Z pieniędzy zebranych w trakcie dotychczas rozegranych finałów dla Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Bytomiu kupiono sprzęt o łącznej wartości 1 mln 88 tys. złotych.


Zagramy po raz osiemnasty

W najbliższą niedzielę, 10 stycznia, już po raz 18. odbędzie się Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy - ogromna, jednodniowa zbiórka publiczna, z której całkowity dochód w tym roku zostanie przeznaczony na zakup sprzętu medycznego dla dzieci z chorobami onkologicznymi oraz na prowadzone przez Fundację WOŚP programy medyczne i edukacyjne.

120 tysięcy wolontariuszy zrzeszonych w 1500 sztabach przez cały dzień będzie zbierało pieniądze na ulicach całej Polski.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy na początku była spontanicznym happeningiem stworzonym na bazie telewizyjnego programu "Róbta, co chceta". Mózgiem całego przedsięwzięcia był Jurek Owsiak - witrażysta posiadający również uprawnienia psychoterapeuty. Szczęśliwie żonaty, ojciec dorastających córek. Swoją energią i chęcią pomagania innym ludziom doprowadził do stworzenia największego społeczno-medialnego przedsięwzięcia w historii naszego kraju. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w szybkim tempie stała się naszą sztandarową akcją charytatywną, o której z podziwem wypowiadały się takie potęgi jak Stany Zjednoczone i największe kraje europejskie.

Podczas pierwszego finału (w 1993 roku) udało się zebrać 1 mln 535 440,68 dolarów. Co roku udaje się jednak pobijać rekordy.

Do tej pory Fundacja WOŚP kupiła sprzęt medyczny za blisko 110 mln dolarów, dzięki czemu urządzenia z serduszkiem WOŚP znajdują się we wszystkich polskich szpitalach, w których leczone są dzieci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto