Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Bytomiu pierwszy pacjent został wyleczony osoczem z koronawirusa

OPRAC.:
Szymon Bijak
Szymon Bijak
W Bytomskim szpitalu pierwszy pacjent został wyleczony osoczem z koronawirusa.
W Bytomskim szpitalu pierwszy pacjent został wyleczony osoczem z koronawirusa. UM Bytom
W Szpitalu Specjalistycznym nr 1 w Bytomiu wyleczono pierwszego pacjenta zarażonego wirusem COVID-19. Wykorzystano w tym celu osocze innego ozdrowieńca. Pacjent opuścił już bytomską placówkę.

Na początku czerwca tego roku do Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu trafił 59-latek wraz z żoną. Oboje byli zarażeni koronawirusem.

Ze względu na wysoką gorączkę, lekarze z bytomskiej placówki szybko zdecydowali o podaniu osocza innego ozdrowieńca.

– Dzień po podaniu osocza poczułem się o wiele lepiej - gorączka spadła, a dwa dni później wszystko zaczęło wracać do normy – opowiada 59-letni pacjent.

Dodał także, że jego żona również została wyleczona, choć bez stosowania osocza. – Osobiście ani przez moment nie wątpiłem, że oboje odzyskamy zdrowie - kontynuuje mężczyzna.

Bytomska placówka stosuje metodę leczenia osoczem ozdrowieńców

Już od kilku tygodni bytomska „Jedynka” stosuje metodę leczenia osoczem ozdrowieńców. Jerzy Jaroszewicz, kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1, dodaje jednak, że nie każdy jednak kwalifikuje się do zastosowania tej terapii.

– Jeśli trafia do nas osoba, która gorączkuje i ma objawy grypopodobne, mamy większą szansę pomóc jej w ten sposób niż gdy choroba jest już w bardzo zaawansowanym stadium - wyjaśnia.

Jerzy Jaroszewicz podkreśla również, że jest jeszcze za wcześnie, aby wyciągać daleko idące wnioski w tym temacie. – Niemniej w światowych statystykach już widać efekty tego leczenia. Tutaj jednak kluczem jest nie to, czy ta metoda działa, czy nie, tylko jak ją skutecznie zastosować. Jeżeli terapię włączymy we wczesnych etapach choroby, kiedy dopiero objawy się rozwijają, to wydaje się być dużo skuteczniejsza - mówi.

Leczenie osoczem to jedna z metod, jakie aktualnie stosuje się w Szpitalu Specjalistycznym nr 1 w Bytomiu. – Osoczem leczyliśmy cztery osoby, kolejne trzy leczymy nowym lekiem - Remdesivirem – dodaje Jaroszewicz, Kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologii wyjaśnił, że stosowane są także leki dobierane optymalnie pod stan zdrowia pacjenta.

Osoby, które pokonały koronawirusa, mogą pomóc innym

Od początku pandemii do bytomskiego szpitala z podejrzeniem zakażenia COVID-19 zgłosiło się ponad 3000 osób. Chorobę potwierdzono u ponad 500 pacjentów. Wymagających hospitalizacji było niecałe 50, z czego 22 już wyzdrowiało i wróciło do swoich domów.

Bytomska placówka zachęca również wszystkie osoby, które przebyły zakażenie i miały dwa ujemne wyniki PCR, aby skontaktować się z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach (wystarczy napisać maila na adres: [email protected]), a następnie oddać osocze i pomóc innym zakażonym koronawirusem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto