Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Bytomiu mieszkańcy pomagają policji. Brawa za odwagę!

Magdalena Nowacka-Goik
Dwadzieścia sześć interwencji, od połowy ubiegłego roku, w których policjantom pomogli mieszkańcy. Tyle przykładów znajdziemy ich na stronie internetowej bytomskiej KMP. W rzeczywistości może być ich jeszcze więcej, policjanci podają bowiem tylko niektóre z nich. Bytom nie jest może najbardziej bezpiecznym miastem. Z pewnością jednak nie mieszkają tu obojętni mieszkańcy.

Niezależnie od kampanii "Nie reagujesz, akceptujesz", po prostu nie potrafią być obojętni.


- Najczęściej mieszkańcy reagują, kiedy widzą wandali. Mamy sporo sytuacji, gdy dzięki telefonom od ludzi udało się nam zatrzymać osoby wybijające szybę, niszczące wiaty przystankowe czy posadzone drzewka - mówi Adam Jakubiak, rzecznik bytomskiej policji.

- Dwa takie przypadki mieliśmy ostatnio na ulicy Piłsudskiego i osiedlu Miechowice. Dzięki telefonom od mieszkańców zatrzymaliśmy mężczyzn rozbijających szyby w sklepie. W lutym, dzięki czujności mieszkańców Stolarzowic, został odzyskany skradziony samochód - przypomina rzecznik.

Także w tym roku klienci jednego z pubów w Stroszku zatrzymali złodzieja, który chciał ukraść jednej z klientek portfel. W Karbiu przechodzień zauważył pijaną parę z dzieckiem i powiadomił o tym szybko policję. Są też przypadki, gdy mieszkańcy interweniują nawet z narażeniem życia.
Tak jak pani Anetta z dzielnicy Łagiewniki, która w październiku ubiegłego roku zatrzymała bandytę w sklepie spożywczym. Mężczyzna groził ekspedientce siekierą. Pani Anetta, która właśnie weszła do sklepu, zamknęła drzwi i nie wypuściła mężczyzny.


- To był odruch. Nie można stać obojętnie. Czy czuję się odważna? Myślę, że życie mnie zahartowało i nauczyło, żeby się nie bać - podkreślała dzielna bytomianka, odbierając podziękowania od policji.


Odruchowo zadziałał też Łukasz. W czerwcu ubiegłego roku kilkunastoletni chłopak razem z kolegą rzucili się w pogoń za mężczyzną, który uderzył staruszkę i wyrwał jej torebkę z ręki. Dzięki pomocy przypadkowego przechodnia zatrzymali, jak się okazało, mężczyznę, który miał już na swoim koncie przestępstwa. Łukasz uczy się w klasie policyjnej i już wykazał, że jako przyszły stróż prawa, obojętny nie będzie.
Także w ubiegłym roku pacjentka szpitala przy alei Legionów schwytała szpitalnego złodzieja, a taksówkarz z Miechowic 17-latka, który na ulicy skradł kobiecie torebkę. 
Dzięki zaangażowaniu mieszkańców udało się ustalić i zatrzymać sprawców podpalenia kina "Gloria".

- Cieszy nas podejście bytomian, mieszkańcy innych miast mogą z nich brać przykład. Dzięki ich sygnałom możemy działać szybciej - podkreśla Jakubiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto