MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy są bezradni wobec wandali i złodziei ulicznych koszy na śmieci

Sylwia Turzańska
Ponad tysiąc koszy na śmieci powinno stać na bytomskich ulicach. W rzeczywistości nie wiadomo, czy jest choć połowa tej ilości. — Jesteśmy w trakcie inwentaryzacji i nie wiemy dokładnie, ile koszy jest w mieście.

Ponad tysiąc koszy na śmieci powinno stać na bytomskich ulicach. W rzeczywistości nie wiadomo, czy jest choć połowa tej ilości. — Jesteśmy w trakcie inwentaryzacji i nie wiemy dokładnie, ile koszy jest w mieście. Giną jednak bez przerwy — mówi Krystyna Ostrowska, inspektor w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Inwestycji Urzędu Miejskiego w Bytomiu.

Pojemniki na śmieci można spotkać jedynie w samym centrum. Im dalej od centrum, o koszu możemy jedynie pomarzyć.
W ubiegłym roku urzędnicy postawili kolejnych 400 koszy. W tym roku dołożyli jeszcze 200. Zniknęły, choć można stwierdzić, że rozeszły się jak świeże bułeczki. — Jeszcze zostało nam kilkadziesiąt koszy w zapasie, ale trzymamy je na imprezy, Jednak też się boimy, że znikną — mówi Ostrowska.

W czym tkwi problem? Niezależnie od tego, do jakich koszy wrzucamy śmieci, ich żywot jest krótki.

— Kosze plastikowe są podpalane. Betonowe też długo nie są całe. Szybko zostają rozbite, a blaszane łatwo zniszczyć i ukraść — mówi Ostrowska.

Urzędnicy postawili więc na wybór koszy żeliwnych. Od 2001 roku kosze żeliwne dostarcza Huta Zygmunt, w ramach zobowiązań wobec gminy. Jeden taki kosz kosztuje 2 tysiące złotych. Wydawały się, że jest nie do zniszczenia. Ale stanowią wspaniały łup dla złodziei złomu. — Myśleliśmy, że unikniemy kradzieży, bo kosze są bardzo ciężkie. By ukraść taki kosz, potrzeba co najmniej dwójki złodziei, którzy muszą go załadować na wózek lub do samochodu — mówi Ostrowska.

A kosze żeliwne znikają masowo. Na przełomie kwietnia i maja w ciągu jednej nocy z 50 koszy zostały trzy! — Nie mamy złotego środka — mówi Ostrowska. — Może uda nam się za pomocą gazety wywołać dyskusję na ten temat i uzyskać jakieś podpowiedzi od mieszkańców — dodaje.

Jerzy Sikorski, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Inwestycji UM, bezradnie rozkłada ręce. — Nie ma mądrych w tym przypadku — twierdzi.

W utrzymaniu czystości w mieście powinny także uczestniczyć placówki handlowe, które mają obowiązek wystawienia przed swoje drzwi koszy na śmieci. Często jednak tego obowiązku nie dopełniają. •

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto