"Trzeci" otrzymał propozycję zostania asystentem trenera Jurija Szatałowa. Miałby też zająć się skautingiem. - Przyznam, że jeszcze nie wiem, co zrobię, bo nie chcę ten sposób kończyć piłkarskiej kariery. Do końca maja mam dać odpowiedź.
Zawodnik, który 26 grudnia skończy 39 lat, słynie ze świetnej kondycji i szybkości, co potwierdzają badania. Właśnie dlatego chciałby jeszcze pograć w piłkę.
- Dowiedziałem się od prezesa, że trener Szatałow nie widzi mnie już w składzie. Czy wyobrażam sobie współpracę z Szatałowem w roli drugiego trenera? Nigdy nie byłem konfliktowym człowiekiem, więc z tym nie byłoby problemu. Jeśli zostanę w Bytomiu, będę miał też za zadanie jeżdżenie po niższych ligach i wyszukiwanie piłkarzy dla Polonii - dodaje Trzeciak.
Jeśli "Trzeci" powiesi buty na kołku, wyjdzie na to, że za niego zdecydowano o zakończeniu kariery. Z drugiej strony zawodnik, będący ikoną klubu i ulubieńcem kibiców, jest mocno związany z Polonią. - Teraz nawet nie myślę o grze w innym klubie - kończy Trzeciak.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?