Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemniczy Bytom - jakie sekrety kryje Dom Pomocy Społecznej "Wędrowiec"?

Magdalena Nowacka-Goik
"Tajemniczy Bytom". Będą zwiedzać kolejne, zapomniane miejsca związane z II wojną. Planują sprawdzić, czy tajemnicze skarby i dokumenty hitlerowcy ukryli w Domu Pomocy Społecznej

Tajemniczy Bytom

Maciej Bartków, bytomianin, autor książek o tajemnicach historycznych okresu II wojny światowej, m.in. "Tajemnicy Szybu Południowego", być może zbliży się do rozwiązania zagadki ukrytych skarbów i dokumentów hitlerowskich. Jest szansa, że znajdzie je... w Domu Pomocy Społecznej "Wędrowiec" w Miechowicach, przy granicy Zabrzem. To kolejne działanie w ramach projektu "Tajemniczy Bytom". Bartków ma już odpowiednie pozwolenia i miejsce będzie sprawdzał najdalej w ciągu dwóch najbliższych miesięcy.

Tajemnicze skarby i dokumenty

Dzisiejszy Dom Pomocy Społecznej "Wędrowiec" w Miechowicach przy ul. Frenzla, był przed II wojną światową karczmą powiatową, miejscem spotkań miechowiczan i mieszkańców zabrzańskiej Rokitnicy, głównie myśliwych. W czasie II wojny światowej mieścił się tam ośrodek szkolenia NSDAP, po 1945 roku Ośrodek Szkolenia Kadr, a w czasie stanu wojennego, ośrodek dla internowanych kobiet. Od lat 90. XX wieku istnieje tu Dom Pomocy Społecznej "Wędrowiec"
- Nas najbardziej interesuje okres połowy lat 30 lat i I połowa 40. XX wieku, czyli właśnie wtedy, gdy był tam ośrodek Narodowo Socjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników i rok 1945 - mówi Bartków. Na jakiej podstawie można sądzić, że budynek kryje jakieś historyczne skarby?- Według jednej z relacji , odkrytych przy okazji zgłębiania tajemnicy szybu południowego, wiemy, że w styczniu 1945 roku do dworca w Biskupicach dotarł konwój ciężarówek niemieckich z tajemniczą zawartością skrzyniach. Żołnierze jednak pociągu się nie doczekali i ruszyli z ładunkiem właśnie do ośrodka NSDAP, o którym się dowiedzieli, że jest w pobliżu. I są dwie hipotezy. Według jednej, po drodze skręcili właśnie przy szybie południowym, ukryli tajemniczy ładunek i wysadzili szyb. Według drugiej, dotarli jednak do dzisiejszego "Wędrowca" - opowiada Bartków. Trzy lata temu penetrowano okolice ośrodka, bo jedna z hipotez mówiła też, że tajemnicze ładunki, w tym dokumenty Gestapo, zatopiono w jednym ze stawów w tej okolicy. Nie sprawdzono natomiast samego DPS-u. - Było to utrudnione. Otrzymałem jednak pozwolenie i mam nadzieję, że uda się go dokładnie zwiedzić. Nie wiem, czy uda mi się coś znaleźć, ale sytuacja jest interesująca i warta tego, żeby to zrobić - dodaje Bartków.

Zagadki ze zdjęć i wirtualne wycieczki

Jakie jeszcze zagadki kryje Bytom? Co odnaleźć można w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej? Okazuje się, że całkiem sporo. - Będziemy na bieżąco przekazywać to, co uda nam się zlokalizować zarówno w archiwum państwowym, jak o tym należącym do IPN. Już teraz znaleźliśmy sporo fotografii, częściowo opisanych, których zagadki będziemy zgłębiać i pokazywać na stronie projektu www.bytom.pl/podziemny-bytom - mówi Bartków.
W ramach projektu m.in.: udostępniono do zwiedzania schrony przeciwlotnicze pod placem Akademickim, odwiedzono podziemia bytomskiej krytej pływalni, zinwentaryzowano kilka wejść do tunelu po kopalni Szombierki pomiędzy wzgórzem św. Małgorzatki a Szombierkami oraz spenetrowano podziemny schron dowodzenia z okresu PRL w Bobrku. - Chcemy docierać do takich miejsc, robić zdjęcia i pokazać je, choćby przez materiał filmowy szerszemu gronu- mówi Maciej Bartków.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto