Szpital Specjalistyczny nr 2 cieszy się naprawdę dobrą opinią. Przede wszystkim ze względu na fachowców. To tutaj przecież pracuje m.in. prof. Anita Olejek, specjalistka od operacji płodu w łonie matki. Specjaliści więc są z najwyższej półki. Ale czy to wystarczy, by pacjent czuł się komfortowo?
Brak pieniędzy czy lenistwo?
Czy ktoś sprząta sanitariaty na oddziale patologii w Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w? Watpliwości miała nasza czytelniczka. "Zamiast sterylnej czystości jest brud, grzyb, pleśń i zwisające kable, brudne podłogi. Nie rozumiem, to brak pieniędzy na środki czystości czy lenistwo?" - pyta. I na dowód przysłała zdjęcia. Zapytaliśmy więc i my. A potem sprawdziliśmy.
Marek Kopczacki, rzecznik prasowy szpitala wyjaśnia , że zdjęcia są tylko wybranymi fragmentami jednego pomieszczenia, w którym wcześniej pracownicy techniczni dokonywali wymiany urządzenia wentylującego i usuwali skutki przemoczenia ściany wynikającej z ulewnego deszczu - wyjaśnia. Dodaje, że jest już czysto. I przyznaje, że ponieważ szpital funkcjonuje całodobowo, nigdy nie ma optymalnej pory na usuwanie awarii.
- Jesteśmy zmuszeni pogodzić to z tokiem bieżącej działalności , aby nie zatrzymywać przyjęć na oddziale dla dobra pacjentów - mówi.
Będzie remont!
Nie wszystko załatwi szczotka i płyn. Marek Kopczacki przyznaje, że szpital ma przestarzałą sieć sanitariatów i przygotowuje się do remontu. Wszystko wskazuje na to, że będzie to przyszły rok. A żeby być sprawiedliwym, trzeba dodać, że w tym samym szpitalu jest czysto, a na ścianach kolorowo. Pomalowany jest Oddział Neonatologii Kliniki Ginekologii, Położnictwa i Ginekologii Onkologicznej.
Jak oceniacie stan bytomskich szpitali? Czekamy na opinie
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?