Szkoła jak się patrzy

Tytuł Śląskiej Szkoły Jakości otrzymał Zespół Szkół Technicznych z Szombierek. Certyfikat przyznaje Kuratorium Oświaty w Katowicach. Szkoła może się nim chwalić przez pięć lat. ZST jest trzecią bytomską szkołą, po Centrum Kształcenia Ustawicznego i Szkole Podstawowej nr 43, która zdobyła certyfikat.

Swój udział w programie zgłosiliśmy dwa lata temu. Musieliśmy udowodnić, że zasługujemy na ten tytuł i udało się - mówi Iwona Patschek, koordynatorka projektu i nauczycielka fizyki w ZST. To w szombierskiej szkole od prawie dwóch lat działają klasy górnicze, których uczniowie mają zagwarantowaną pracę. Tutaj również działa pierwsze w Bytomiu laboratorium robotyki wyposażone w roboty Hexory.

Ale ZST nie spoczywa na laurach. - Chcemy wychodzić poza szkolne mury - mówi Marcin Popławski, dyrektor ZST. Dlatego w szkole ruszył projekt PC Klinika, w ramach którego uczniowie klas informatycznych naprawiają komputery. - Komputer może przynieść do nas każdy. Uczniowie najpierw określą, na czym polega awaria, a potem ją usuną. Napraw dokonujemy za darmo - mówi Anna Rytczak, która w ZST uczy matematyki. - Nie kupujemy części, które trzeba w komputerze wymienić. Jeśli do naprawy jest potrzebna wymiana podzespołów, klient musi dostarczyć je sam.

PC Klinika to dla przyszłych informatyków szansa na zdobycie doświadczenia. - Teorię zamieniamy tu na praktykę - ocenia Mateusz Nowicki, uczeń III klasy informatycznej ZST.

Lekcje przez internet to kolejny projekt, z którym szombierska szkoła chce już niedługo wystartować. - Chcemy pomóc polskim dzieciom mieszkającym w Anglii, które mają problem z aklimatyzacją w nowym środowisku. Projekt będzie polegał na tym, że w tym samym czasie w naszej szkole i w którejś ze szkół w Anglii będzie się odbywała lekcja. Zainstalujemy kamerę internetową, dzięki której na specjalnej tablicy uczniowie naszej szkoły będą widzieli lekcję w szkole angielskiej. Uczniowie w Anglii natomiast będą widzieli Polaków. To będzie taka telekonferencja. Projekt jest skierowany do uczniów szkół podstawowych, którzy na interaktywną lekcję będą przychodzili do naszej szkoły - tłumaczy Marcin Popławski. Trzeba jeszcze tylko zwiększyć szybkość internetowego łącza i polsko-angielskie lekcje będą się mogły rozpocząć.