Jak można się było spodziewać, sobotni mecz hokeistów KH Sanok i Polonii Bytom obfitował w ostrą, bezpardonową walkę. Niestety, punkty zostały w Sanoku, gdyż bardzo mocno osłabieni poloniści przegrali 2:3. Trener Adam Fras nie mógł skorzystać z Roberta Mandli, Janusza Syposza, Marcina Piecucha, Adriana Krzysztofika, Łukasza Steckiewicza i Artura Orłosia.
- Zagraliśmy jeden z najlepszych meczów w tym sezonie. Zawodnicy świetnie wypełnili założenia taktyczne. Mieliśmy bardzo dużo okazji do zdobycia bramek, ale po raz kolejny zawodziła skuteczność. Rywale zaprezentowali się za to słabiej, niż oczekiwaliśmy. Mimo tak poważnych ubytków kadrowych, mogliśmy wywieźć z trudnego terenu komplet punktów - żałuje trener Fras. - Chłopcy uwierzyli, że nawet w tak osłabionym składzie mogą powalczyć z liderem pierwszej ligi o dobry wynik.
Po pierwszej tercji prowadzili gospodarze. Maciej Piecuch i Marcin Niemiec wykorzystali indywidualne błędy polonistów i wyprowadzili swój zespół na dwubramkowe prowadzenie. Bytomianie odpowiedzieli kontaktowym golem Zbigniewa Sierockiego w 40 minucie, po akcji Dariusza Puzi i Piotra Hałasa.
Zaraz na początku trzeciej tercji Adrian Barnuś po raz trzeci pokonał świetnie broniącego Zbigniewa Szydłowskiego. Na kolejnego gola Polonii czekaliśmy siedem minut. Podanie Andrzeja Secemskiego zamienił na bramkę Krzysztof Kuźniecow.
W końcówce bliscy wyrównania byli niebiesko-czerwoni. Trener Fras ściągnął nawet z tafli Szydłowskiego, ale poloniści nie potrafili wykorzystać przewagi jednego zawodnika w polu.
- Bramka wisiała w powietrzu, ale ostatecznie nie padła. Mimo porażki, jestem bardzo zadowolony z postawy mojego zespołu - podkreśla trener Fras.
Skład Polonii: Zbigniew Szydłowski - Andrzej Banaszczak, Marek Żurek; Jerzy Sobera, Zbigniew Sierocki; Krzysztof Kuźniecow, Andrzej Secemski, Dariusz Puzio; Jarosław Wojnarowski, Daniel Kukulski, Piotr Hałas oraz Arkadiusz Orłoś i Maciej Pluskota.
Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?