Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straż miejska w Bytomiu skutecznie łapie parkowych i leśnych wandali

Magdalena Nowacka - Goik
Kupione trzy miesiące temu "leśne kamery" zdały egzamin. W kwietniu, dzięki zarejestrowanym obrazom, strażnikom udało się zatrzymać tych, którze niszczą zielone tereny miasta - pisze Magda Nowacka-Goik

Drżyjcie ci, którzy nielegalnie pozbywacie się odpadów. Nie będziecie już bezkarni. Strażnicy miejscy mają na was oko. I to całkiem niezłe.
- Pomysł zrodził się całkiem niedawno, a już dał świetny efekt - mówi Bartłomiej Nowakowski, rzecznik Straży Miejskiej w Bytomiu. Wystarczyły dwie kamery, niewielka stacja monitoringu za około dziesięć tysięcy złotych a ci, którzy zanieczyszczają miasto, wpadają w ręce strażników praktycznie co chwilę. Kamery zostały kupione wprawdzie trzy miesiące temu, ale do tej pory przechodziły różnego rodzaju testy i próby. Tak naprawdę "pracują" od miesiąca.
"Ściągnęli" od leśników
- Kamery, które mamy, podpatrzyliśmy u leśników, którzy wykorzystują je dla ochrony lasu. Pomyśleliśmy, że możemy je zaadaptować do naszych potrzeb i powalczyć z tym, którzy tworzą dzikie wysypiska. Bo tak naprawdę jesteśmy w stanie bez namysłu wytypować miejsca, gdzie ludzie najczęściej pozbywają się różnego rodzaju śmieci, czy to odpadów elektronicznych, czy kawałków gruzu po remoncie. Natomiast złapanie do tej pory kogoś na gorącym uczynku było do tej pory praktycznie niemożliwe. W ciągu 20 lat naszej służby, może udało się to kilkanaście razy. Teraz, tylko w ciągu jednego miesiąc, mieliśmy już cztery sytuacje, w których udało nam się złapać niszczycieli środowiska - mówi.

Przygotowali zasadzkę

Kamery, którymi się posługują, mają czujniki, które się uaktywniają podczas ruchu. I wtedy kamera zaczyna rejestrować obraz. Przesyła też w tym momencie powiadomienie telefoniczne. Bez problemu wyłapuje dźwięk, obraz jest wyraźny i w kolorze. Jest przenośna (wystarczy godzina do montażu) dzięki podczerwieni doskonale radzą sobie w nocy. - Najpierw wytypowaliśmy miejsca, gdzie wiemy, że śmieci pojawiają się regularnie. Nie sposób jednak aby cały dzień spędzał tam patrol czatując na osoby, które chcą się pozbyć ś śmieci - tłumaczą strażnicy. Długo nie czekali, kiedy na ulicy Niemcewicza w dzielnicy Bobrek, 19 kwietnia, pojawił się mężczyzna, chcący pozbyć się gruzu. Były to prawdopodobnie resztki nagrobkowego pomnika. Sprawca musiał zapłacić 500 złotych grzywny.). I nie są to wszystkie jego kłopoty. Sprawa została przekazana do właściciela terenu oraz Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Katowicach, którzy mogą ( i zapewne to zrobią) domagać się od niego także posprzątania działki na własny koszt oraz zapłacenia surowej kary administracyjnej.

Kolejni sprawcy zostali zatrzymani na ulicy Krzyżowej w dzielnicy Łagiewniki. Tam aż dwukrotnie oko kamery zarejestrowało osoby, które postanowiły beztrosko pozbyć się śmieci.

- Trzy osoby podjechały większym samochodem i spokojnie wyrzucały po kolei worki wypełnione gruzem - opowiada Bartłomiej Nowakowski. Na filmie z kamery bez problemu można odczytać numer rejestracyjny samochodu, zobaczyć jak byli ubrani sprawcy nielegalnego wysypiska. - Czasami dziwią się, kiedy otrzymują informacje, że zostali przyłapani na takim procederze. Najpierw próbują się wykręcić, ale szybko przestają. Wystarczy, że podamy kilka szczegółów dotyczących ich zachowania podczas wyrzucania odpadów, detali związanych z ubiorem czy właśnie samochodem - mówi jeden ze strażników, który zajmuje się obsługa "leśnych kamer". Ostatniego sprawcę zatrzymano kilka dni temu na ul. Węglowej. Na pewno kamery pojawia się także w innych miejscach. Naprawdę się sprawdzają

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto