Straszny wypadek na A1 w Piekarach Śląskich. 22-latka nie żyje. Osobówka została zmiażdżona przez dwie ciężarówki - NOWE FAKTY

Policja poszukuje świadków!

Świadkowie wypadku proszeni są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Piekarach Śląskich przy ul. Kalwaryjskiej 62, tel. 47 85 322 00, 112 lub inną jednostką Policji.

AKTUALIZCJA

Oficer prasowy KMP w Piekarach Śląskich potwierdził śmierć 22-letniej kobiety. Jej ciało zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. W dalszym ciągu nie wiadomo co mogło być bezpośrednią przyczyną wypadku. Sprawa będzie badana, zbierani będą świadkowie zdarzenia. Droga na odcinku Pyrzowice-Piekary w dalszym ciągu jest nieprzejezdna. Od strony Piekar Śląskich jezdnia jest już odblokowana.

W poniedziałek, 20 czerwca po godzinie 13 służby otrzymały zgłoszenie o wypadku na autostradzie A1 w Piekarach Śląskich.

- Kierujący autem ciężarowym najechał na tył jadącego przed nim samochodu osobowego, który najechał na jadącą przed nim kolejną ciężarówkę. Doszło do zakleszczenia pojazdu osobowego, śmierć poniosła osoba kierująca osobówką. Prawdopodobnie jest to kobieta, trwają czynności umożliwiające potwierdzenie tego faktu - poinformował sierż. szt. Łukasz Czepkowski z piekarskiej policji.

Przyczyny tragedii nie są w tej chwili znane. Kierowcy prowadzący ciężarówki byli trzeźwi, jeden z pojazdów prowadzony był przez 60-letniego obywatela Serbii, drugim, tym który spowodował wypadek, kierował 52-letni mężczyzna z powiatu zawierciańskiego. Został przewieziony do szpitala, jego dokładny stan nie jest znany.

Autostrada w stronę Gorzyczek jest w tym miejscu całkowicie nieprzejezdna, trwa oczekiwanie na prokuratora i lekarza. Kierowcy chcący jechać dalej autostradą na Gliwice mogą jednak objechać zamknięty odcinek, zjeżdżając z autostrady w stronę DW 911, zawrócić na rondzie i wjechać z powrotem na A1, już za miejscem wypadku.

Rozładowanie powstałego korka może jednak zająć jeszcze dużo czasu.

Czynności na drodze zostały zakończone. Po godz. 23:00 ruch wrócił do normy.