MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Sielankowy krajobraz z wybojami

Dorota Niećko
Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 42 nie muszą się martwić o to, jak dojdą do szkoły. Chodniki będą wyremontowane szybciej, niż prowadząca do nich droga.
Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 42 nie muszą się martwić o to, jak dojdą do szkoły. Chodniki będą wyremontowane szybciej, niż prowadząca do nich droga.
Szkoła Podstawowa nr 42 położona jest bardzo malowniczo. Mieści się przy ulicy Chorzowskiej, w samym środku Parku Mickiewicza. Jest tu cicho i zielono. Krajobraz sielankowy. Dopełnia go droga, wiodąca do szkoły.

Szkoła Podstawowa nr 42 położona jest bardzo malowniczo. Mieści się przy ulicy Chorzowskiej, w samym środku Parku Mickiewicza. Jest tu cicho i zielono. Krajobraz sielankowy. Dopełnia go droga, wiodąca do szkoły. Trochę kamienista, trochę gliniasta. Po prostu ubita ziemia. Szkoła stoi w linii prostej około stu metrów od obwodnicy.

Jednak droga do niej prowadzi od ulicy Kołobrzeskiej, od strony osiedla domków fińskich. Nie ma nawet swojej nazwy. W Urzędzie Miejskim mówi się na nią po prostu droga dojazdowa.

- Kiedyś był dojazd do tej szkoły od strony ulicy Chorzowskiej, ale gdy powstała obwodnica, została odcięta od świata - relacjonuje jeden z rodziców, którzy zadzwonili w tej sprawie do DZ.

- Wiele razy przygotowywaliśmy petycje do straży pożarnej i policji, w szkole uczy się przecież kilkaset dzieciaków! - opowiada Jerzy Dąbrowski, tata Michała, który skończył już szkołę, oraz Seweryna, który nadal się w niej uczy. - Pamiętam problem z drogą już wtedy, kiedy do szkoły chodził mój starszy syn. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której do szkoły musiałaby szybko dojechać karetka pogotowia lub wóz strażacki. Sytuacja wydaje się błaha, ale my czujemy się bezradni.

Na szczęście takich sytuacji, w której konieczna byłaby interwencja strażaków czy pogotowia do tej pory nie było. Ale droga budzi niesmak rodziców. - Droga? Wystarczy spojrzeć, to same wyboje i kamienie - mówi jedna z mam.

Barbara Bryńska, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 42, nie chce z DZ rozmawiać o fatalnej drodze, choć przyznaje, że problem zna i chciałaby go rozwiązać. Uznała, że pisanie o sprawie teraz... tylko szkole zaszkodzi, a nie pomoże. Możemy porozmawiać z nią we wrześniu, bo ma pomysł, jak kłopotom zaradzić. Jaki? Nie chciała zdradzić. Sława wyboistej drogi dotarła także do Urzędu Miejskiego. - Mogę się tylko domyślać, co dzieje się na niej podczas deszczu - mówi Marian Stajno, wiceprezydent odpowiedzialny za edukację w mieście.

Niestety, jego możliwości sięgają tylko szkolnego parkanu. A droga jest już za nim. A tam za drogę odpowiada Wydział Gospodarki Komunalnej i Inwestycji Urzędu Miejskiego.


Pani dyrektor SP nr 42 zarzuciła nam, że powołując się na jej zgodę robiliśmy zdjęcia na szkolnym korytarzu i w klasach. Niestety, nie powoływałyśmy się na niczyją zgodę, bo nikt nas o nią nie pytał. A zdjęcie, jak widać, zrobione jest przed budynkiem. Do klas w ogóle nie wchodziłyśmy. Ale czy to wytłumaczenie wystarczy pani dyrektor? Przecież próbowała przekonać nas, że materiał o drodze możemy przygotować... we wrześniu. Bo inaczej może mieć kłopoty podczas konkursu na stanowisko dyrektora szkoły.

od 7 lat
Wideo

Zlot Cadillaców Inowrocław 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto