Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schronisko dla zwierząt Bytom: Latem przybywa zwierzaków

Marzena Małowska
Schronisko dla zwierząt Bytom: Latem wzrasta liczba zwierząt w schroniskach. W miechowickim jest ok. 240 psów i 50 kotów. Chcąc pozbyć się na czas urlopu pupila, właściciele twierdzą, że pies stał się bardzo agresywny

Schronisko dla zwierząt Bytom
Czas urlopów sprawia, że często pojawia się pytanie, co w tym okresie zrobić z psem czy kotem. Część osób prosi o pomoc rodzinę i znajomych, którzy mogą się zaopiekować zwierzęciem. Są też specjalne hotele dla naszych pupili. Takie decyzje podejmują osoby odpowiedzialne. Niestety, nie wszyscy.

Zagraniczny wyjazd, agresja - to preteksty

Odwiedzamy schronisko dla zwierząt w Miechowicach. Pracownicy placówki przyznają, że właśnie teraz, podczas wakacji, wzrasta liczba porzuceń czworonogów. Nie są rzadkie sytuacje przywiązanie psa do drzewa w lesie i pozostawienie go.
- Dostajemy masę telefonów z zapytaniem o to, co trzeba zrobić, żeby oddać psa - mówi Agnieszka Szołtysik, technikiem weterynarii i koordynator wolontariatu w bytomskim schronisku. - Ludzie wymyślają niestworzone historie, tylko po to, aby schronisko przyjęło psa. Najczęstszym wytłumaczeniem jest nagły wyjazd za granicę na stałe. Nikt nie wspomina o tym, że wybiera się na dwutygodniowe wakacje w ciepłych krajach - mówi pani Agnieszka. Często po skończonym urlopie właściciele dzwonią, ponieważ chcą odzyskać swojego pupila. W takiej sytuacji pracownicy schroniska starają się nie oddawać psów nieodpowiedzialnym właścicielom. - Jednak ustawa dotycząca tej kwestii nie jest doprecyzowana i jeśli zwierzę trafiło do schroniska w dobrej kondycji, bez śladów zaniedbań, to zwierzę jest zwracane właścicielom - mówi Agnieszka Szołtysik. Są też sytuacje bardziej kuriozalne. - Mieliśmy ostatnio telefon od pani, która stwierdziła, że pies ją pogryzł, To był czteromiesięczny szczeniak, w czasie zabawy zahaczył kłem o skórę właścicielki. Właścicielka usiłowała jednak nas przekonać, że był to akt agresji i że musi go oddać do schroniska - opowiada pani Agnieszka. I nie jest to lodosobniony przypadek. Właściciele czworonogów dzwonią i skarżą się na agresję ze strony zwierząt. Gdy po obserwacjach okazuję się, że pies nie jest zagrożeniem ,właściciele posuwają się nawet do oszustwa twierdząc, że zostali pogryzieni.

Zostawiony w aucie , albo na balkonie

Porzucenie zwierzęcia w świetle prawa jest traktowane jako wykroczenie i grozi zwykle mandatem. Jeśli jednak są dodatkowe okoliczności, np. zwierzę było bite, zostało pozostawione bez pożywienia i wody, w pełnym słońcu - mogą zostać postawione zarzuty z kodeksu karnego. - Niestety, bardzo mało sądów wydaje kary pozbawienia wolności, zazwyczaj zostaje nałożona grzywna, bądź odpracowanie kilkunastu godzin prac społecznych - mówi pani Agnieszka.
Gorące lato sprawia, że coraz częściej słyszymy o psach zostawionych przez właścicieli w zamkniętych samochodach. - Wystarczy nawet kwadrans w pełnym nasłonecznieniu, aby nastąpiła gwałtowne przegrzanie zwierzęcia, co może doprowadzić do jego śmierci. Zostawmy psa lepiej w domu, albo jeśli już faktycznie musimy wejść do sklepu , poprośmy ochroniarza, aby przez kilka minut zaopiekował się naszym pupilem, stojąc z nim w zacienionym miejscu- mówi Agnieszka Szołtysik. Na szczęście ani w tym, ani w poprzednim roku, schronisko w Miechowicach nie miało sygnałów o takich sytuacjach w Bytomiu. Zdarzyły się jednak przypadki, gdy właściciele zostawili psy na nasłonecznionym balkonie, bez wody, na parę godzin. Po powrocie stan psa był tak ciężki, że nie udało się go uratować.

Adoptuj z rozsądkiem, nie tylko z emocjami

Liczba adopcji w czasie wakacji spada, jednak pani Agnieszka zapewnia, że jest to normalne zjawisko, ponieważ ludzie wyjeżdżają i wolą wstrzymać się z adopcją na parę tygodni. To rozsądne podejście.
Aktualnie w schronisku przebywa ok. 240 psów i 50 kotów, które czekają na adopcję. Co trzeba zrobić, aby wziąć psa ze schroniska?
- Trzeba mieć ze sobą smycz, obrożę. dowód osobisty i... trochę oleju w głowię. Tak naprawdę nie ma jednego wyznacznika adopcji. Pracownicy muszą stwierdzić, czy osoba, która pragnie przygarnąć czworonoga jest na to zdecydowana i świadoma nowych obowiązków. Ważne jest czy stać ją na utrzymanie i leczenie. Powinna być też zgoda pozostałych domowników - podkreśla pani Agnieszka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto