MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rozum i mineralna

ANNA DZIEDZIC
Picie dużej ilości płynów zapobiega wielu dolegliwościom, dającym się we znaki w gorące dni. Fot. L. Usińska
Picie dużej ilości płynów zapobiega wielu dolegliwościom, dającym się we znaki w gorące dni. Fot. L. Usińska
Latem na Oddziale Intensywnej Opieki Kardiologicznej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu przybywa pacjentów. Trafiają tu zwłaszcza ludzie z problemami wieńcowymi, nasilonymi przez trwające ostatnio ...

Latem na Oddziale Intensywnej Opieki Kardiologicznej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu przybywa pacjentów. Trafiają tu zwłaszcza ludzie z problemami wieńcowymi, nasilonymi przez trwające ostatnio upały. Upały dają się we znaki także lekarzom ze szpitali urazowych.

W Wojewódzkim Szpitalu Chirurgii Urazowej w Piekarach Śląskich codziennie średnio jest przyjmowanych około dwóch pacjentów z uszkodzonym kręgosłupem. To skutek skoków na główkę do wody o nieznanej głębokości.

Podczas gdy na dworze temperatura dochodzi (lub przekracza) do trzydziestu stopni, szczególnie ostrożni powinni być ci, którzy miewają problemy z sercem.

- Nie powinni narażać organizmu na przegrzanie i nadmierną utratę wody i elektrolitów. Wszystko to jest wydalane z potem. Odwodnienie powoduje spadki ciśnienia i tendencję do groźnych zaburzeń rytmu serca. Jest to także związane z utratą magnezu i potasu. Dlatego też ma to duży wpływ na występowanie w takich warunkach ostrych zespołów wieńcowych i zawałów - mówi Barbara Kuśnierz, ordynator Oddziału Kardiologii z pododdziałem Intensywnej Opieki Kardiologicznej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu.

Co robić, gdy na dworze jest duszno i gorąco? Najlepiej, oczywiście, w miarę możliwości przebywać w chłodnym miejscu, a wypoczywając na świeżym powietrzu siedzieć w cieniu. Bardzo istotne jest to, by w tym czasie dużo pić. Zwłaszcza wody wysokomineralizowanej. Wówczas w jakimś stopniu uzupełniamy braki magnezu i potasu. Dzięki temu będziemy też mniej narażeni na spadki ciśnienia i związane z tym dolegliwości. Należy też unikać wszelkich używek takich jak kawa, alkohol czy papierosy. Przebywając na powietrzu ludzie, którzy mają problemy kardiologiczne, nie powinni siedzieć na słońcu.

- Jest to nawet niebezpieczne, zwłaszcza na niektóre leki takie jak corderone, który pod wpływem promieni słonecznych powoduje u osoby, która go zażywa, wykwity na skórze - przestrzega pani ordynator.
Lekarze Wojewódzkiego Szpitala Chirurgii Urazowej w Piekarach Śląskich także podczas upału mają trochę więcej pracy.

- Najwięcej, bo kilka osób dziennie, przyjmujemy po nieostrożnych skokach do wody na głowę. Osoby te nie wiedziały, jak głęboko jest dno. Takie skoki zwykle kończą się uszkodzeniem kręgosłupa i porażeniem rąk i nóg. To oznacza już kalectwo na całe życie - mówi Bogdan Koczy, dyrektor piekarskiej "Urazówki". Pacjenci z podobnymi urazami są przywożeni do Piekar z całego województwa. Lekarze twierdzą, że spora część z nich podczas swojego feralnego skoku była pod wpływem alkoholu.
Latem do piekarskiej "Urazówki" częściej niż zwykle trafiają także motocykliści, którzy opętani demonem prędkości stracili panowanie nad pojazdem. Połamanych do szpitala dostarcza często helikopter. W tych sytuacjach czas jest bowiem ważny.

- Jest też inna plaga, którą obserwujemy dopiero w tym roku. To paralotniarze, którzy ulegają różnego rodzaju wypadkom, najczęściej podczas lądowania - dodaje Koczy.

Co robić, by zapobiegać urazom opisywanym przez chirurgów?

- Odpowiedź jest prosta. Zachować zdrowy rozsądek i rozwagę - mówi szef "Urazówki".

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto