MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmawiamy z Dariuszem "Puzonem" Puzią

Rozmawiał: Marcin Zasada
Dariusz Puzio.
Dariusz Puzio.
DZ: Jakie to uczucie nosić jedno z najsłynniejszych nazwisk w polskim hokeju? Twój kuzyn Mariusz, to prawdziwy profesor w tej dyscyplinie sportu. Dariusz Puzio: Przyznaje, że od małego musiałem zmagać się z ciężarem ...

DZ: Jakie to uczucie nosić jedno z najsłynniejszych nazwisk w polskim hokeju? Twój kuzyn Mariusz, to prawdziwy profesor w tej dyscyplinie sportu.

Dariusz Puzio: Przyznaje, że od małego musiałem zmagać się z ciężarem swojego nazwiska. To ono miało grać, wymagania wobec mnie były wielkie. Walczyłem z tym przez połowę kariery. Bardzo dużo dała mi jednak praca pod okiem Rudolfa Rohaczka, z którym zdobyliśmy trzecie miejsce w ekstraklasie. Wtedy naprawdę zacząłem pracować na własne konto. Później, po rozpadzie Polonii bardzo dobrze radziłem sobie w Sosnowcu.

DZ: Czy Mariusz był dla ciebie wzorem? Podpowiadał ci, co powinieneś robić na lodzie?

DP: Mariusz jest dla mnie i nie tylko dla mnie Michaelem Jordanem polskich lodowisk. Strzelił w ekstraklasie prawie pięćset goli! Najważniejszymi słowami, które mi powiedział, to, że podstawą w hokeju jest myślenie, a nie jeżdżenie i robienie wiatru. Pomagał mi wielokrotnie.

DZ: Zagracie jeszcze kiedyś razem w Polonii?

DP: Mariusz obiecał mi kiedyś, że gdy będzie kończył karierę, chciałby ostatni sezon zagrać w Bytomiu. Zobaczymy, co przyniesie życie.

DZ: Chyba nie żałujesz powrotu do Bytomia?

DP: Przed powrotem miałem tylko jeden warunek: chciałem, żeby działacze załatwili mi pracę. Udało się i jestem z tego bardzo zadowolony. Mój szef sam jest fanatykiem hokeja, więc układ w pracy mam bardzo dobry.

DZ: Osiągnąłeś ostatnio znakomitą formę. Gra całego zespołu również zaczyna się zazębiać. W meczach z Sanokiem pokazaliście, że stać was na walkę o ekstraklasę.

DP: Najtrudniejszym rywalem będzie Sanok. Chcemy jednak udowodnić, że awans można wywalczyć i bez wielkich pieniędzy. Cieszę się, że tak dobrze przyjęli mnie kibice. To wspaniałe uczucie słyszeć, jak skandują moje nazwisko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rozmawiamy z Dariuszem "Puzonem" Puzią - Bytom Nasze Miasto

Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto