Zamknięcie restauracji i kawiarni w Bytomiu. Czy branża gastronomiczna przetrwa kolejny lockdown?
Nie da się ukryć, że branża gastronomiczna jest jedną z tych, która najbardziej cierpi od początku pandemii koronawirusa w naszym kraju. Od soboty, 24 października, czeka ją kolejny lockdown. Premier Mateusz Morawiecki potwierdził, że usługi stacjonarne w lokalach gastronomicznych zostaną zamknięte, przynajmniej na najbliższe dwa tygodnie.
Z powodu zagrożenia koronawirusem lokale będą mogły serwować dania jedynie na wynos.
- Sytuacja jest bardzo trudna. Nie sądziłam nas, że nas ponownie zamkną. Myślałam raczej, że wprowadzone zostaną kolejne obostrzenia. Zostaliśmy zbombardowani dużą ilością informacji, tak naprawdę z dnia na dzień. Ręce nam się trzęsą i myślimy jak to wszystko uratować - mówi w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim” Sandra Michalak, menadżer bytomskiej kawiarni „W Lufcie”, która znajduje się tuż koło rynku.
Lokal w ostatnich miesiącach bił rekordy popularności, a to dlatego, że otworzył... plażę. Chodzi oczywiście o letni ogródek, który spowodował, że o kawiarni zrobiło się dość głośno. Dlatego też właściciele postanowili pójść za ciosem i zbudować całoroczny ogródek - miał on pomóc w przetrwaniu okresu jesienno-zimowego. Ten jednak będzie znacznie cięższy niż zakładano.
W związku z tym, od 24 października rusza specjalna akcja.
- Startujemy z otwartym ogródkiem. Co prawda goście nie będą mogli do niego wejść, ale będziemy wydawać wszystko w pojemnikach na wynos – kawę, grzańca, herbatę, będą także klapsznity z karczkiem, gołąbki czy pierogi - wyjaśnia Sandra Michalak.
Być może w niedalekiej przyszłości lokal zacznie także dowozić jedzenie do klientów. - To jest jeszcze kwestia bardzo otwarta. Powiem szczerze, że po okresie letnim, mamy tych gości coraz więcej i bardzo dużo osób o to pytało. Będziemy na pewno szukać jakichś alternatyw, aby się ratować. Na terenie Bytomia sądzę, że jesteśmy sami w stanie to wszystko zrobić, a jeśli trzeba byłoby gdzieś dalej dowieźć to być może będziemy szukać współpracy - dodaje menadżerka kawiarni „W Lufcie”.
Na pytanie o to, czy nie boi się, że drugi lockdown może spowodować definitywne zamknięcie lokalu odpowiedziała krótko: - My się nie poddamy.
Nowe obostrzenia w całym kraju od 24 października
Bytom w czerwonej strefie. Nowe obostrzenia, które będą obowiązywać od soboty, 24 października:
- objęcie nauczaniem zdalnym klas 4-8 szkół podstawowych – (szczegóły określi MEN w rozporządzeniu);
- w godzinach 8.00-16.00 obowiązek przemieszczania się dzieci do 16. roku życia pod opieką rodzica lub opiekuna;
- zawieszenie stacjonarnej działalności lokali gastronomicznych i restauracji przy dopuszczeniu prowadzenia działalności w zakresie dowozu lub na wynos;
- max. 5 osób spoza wspólnego gospodarstwa domowego podczas imprez, spotkań i zebrań w przestrzeni publicznej (z wyjątkiem spotkań służbowych). Dotyczy to także zgromadzeń w rozumieniu ustawy o zgromadzeniach publicznych;
- ograniczenie przemieszczenia się osób powyżej 70. roku życia – z wyłączeniem wykonywania czynności zawodowych, zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego czy też udziału we mszy świętej lub obrzędów religijnych.
To nowe ograniczenia dla stref czerwonych, warto pamiętać, że obowiązują też poprzednio ustalone zasady. W tym obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej; wydarzenia sportowe bez udziału publiczności; wydarzenia kulturalne - do 25 proc. publiczności, a także zamknięcie basenów, aquaparków, siłowni.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?