MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Remis Polonii z Lechem Zryw Sulma Zielona Góra

MARCIN ZASADA
Remis nie przyszedł bytomianom łatwo. Fot.  LUCYNA USIŃSKA
Remis nie przyszedł bytomianom łatwo. Fot. LUCYNA USIŃSKA
Piłkarze bytomskiej Polonii przystąpili do sobotniego meczu z Lechem Zryw Sulma Zielona Góra wyraźnie osłabieni. Nie udało się postawić na nogi kontuzjowanych Daniela Gacka i Tomasza Buffiego.

Piłkarze bytomskiej Polonii przystąpili do sobotniego meczu z Lechem Zryw Sulma Zielona Góra wyraźnie osłabieni. Nie udało się postawić na nogi kontuzjowanych Daniela Gacka i Tomasza Buffiego. W spotkaniu nie mogli również wystąpić Dariusz Budek i Mirosław Wania, których przerwa w grze potrwa jeszcze kilka tygodni. To wszystko złożyło się na sytuację, w której bytomianie wcale nie byli faworytem meczu z Lechem.

Tak też było w rzeczywistości. Podział punktów, którym zakończyło się spotkanie, zostało przyjęte jako dobry wynik.

- Zagraliśmy nie najlepszy mecz i dlatego jestem w pełni zadowolony z remisu - mówił po spotkaniu trener Polonii, Janusz Małek. - Dużo brakowało w naszej grze do odniesienia zwycięstwa. Mecz był bardzo ciężki, jednak nie jestem zadowolony z postawy swojego zespołu. W sumie jedynym piłkarzem, do którego nie mam większych zastrzeżeń, jest bramkarz Grzegorz Żmija, chociaż bramka, którą puścił, obciąża jego konto.

Bramka, o której mówi trener Małek, padła w 11. minucie. Krzysztof Cierniak zdecydował się na strzał z prawie 30 metrów. Żmija nie sięgnął piłki i goście objęli prowadzenie. Krótko jednak trwała ich radość, ponieważ dziesięć, później Daniel Kapinos został powalony w polu karnym przez Przemysława Olejnika, a "jedenastkę" zamienił na bramkę Dariusz Okoń, kapitan zespołu. W końcówce pierwszej połowy inicjatywę przejęli goście. Do bramki Polonii strzelali Cierniak, Łukasz Juszkiewicz i Wojciech Pochylski, jednak za każdym razem doskonale bronił Żmija. W odpowiedzi z dystansu uderzał dwukrotnie Piotr Lasyk. Po zmianie stron ładną akcję przeprowadził Maciej Wysocki, ale bytomski bramkarz znów nie dał się zaskoczyć. W 88. minucie słupek uratował gości. Po dośrodkowaniu Okonia w słupek trafił Wojciech Szeląg.

Skład Polonii: Żmija - Ryszard Osmulski (58 Marcin Kłosiński), Grzegorz Gadziński, Szeląg, Arkadiusz Świder - Lasyk (70 Piotr Cieniawski), Aleksander Mużyłowski, Piotr Kupiec (74 Andrzej Kędzior) - Kapinos, Paweł Knapik (46 Krzysztof Malicki).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Milik już po operacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto