Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Regionalny Puchar Polski. Saba Jikia strzela bramki dla Polonii Łaziska, która znów chce być w finale. Mamia Jikia nadal biega po boisku

Tomasz Kuczyński
Drużyna Polonii Łaziska Górne przed sezonem 2018/2019. Saba Jikia w górnym rzędzie, pierwszy z prawej.
Drużyna Polonii Łaziska Górne przed sezonem 2018/2019. Saba Jikia w górnym rzędzie, pierwszy z prawej. Polonia Łaziska Górne/Facebook
Gruzin Mamia Jikia grał w Ruchu Chorzów w latach 1997-2002. Saba to jego syn, który po grze w rezerwach Niebieskich był w Górniku Piaski, a teraz jest w Polonii Łaziska Górne. Ma pomóc czwartoligowcowi znów dotrzeć do finału Regionalnego Pucharu Polski.

Podopieczni trenera Krystiana Odrobińskiego w poprzednim sezonie dotarli do finału Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Polonia przegrała ze Śląskiem Świętochłowice 0:1.

W Pucharze Polski pieniądze leżą na boisku

- W obecnej edycji jesteśmy już w finale Podokręgu Tychy, w którym wiosną zagramy z trzecioligowym Pniówkiem Pawłowice - informuje dyrektor czwartoligowca z Łazisk Robert Janecki. - Regularnie dochodzimy do półfinałów lub finałów Podokręgu. Oczywiście, chcielibyśmy znów dotrzeć do finału Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Nasz zespół gra na zasadach amatorskich. Jedyne pieniądze jakie nasi zawodnicy mogą podnieść z boiska, to te w Pucharze Polski. Nieduże, ale to zawsze dodatkowa motywacja i frajda - podkreśla.

Polonia Łaziska Górne w ubiegłym roku zaliczyła szósty finał Regionalnego Pucharu Polski. Trzy razy awansowała na szczebel centralny. W sezonie 1981/1982 była rewelacją rozgrywek PP. Zatrzymała się dopiero na 1/16 finału, uznając wyższość Zagłębia Sosnowiec - 0:2. W sezonie 1980/1981 w I rundzie wygrała z Rakowem II Częstochowa 5:0 i odpadła w II rundzie z Ursusem Warszawa 0:2. Polonia wygrała finał Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego ZPN w roku 2012 roku, dzięki czemu zagrała w PP w sezonie 2012/2013. W I rundzie gościła Puszczę Niepołomice, przegrywając 2:4.

Widuch i Jikia w jednej drużynie

Zespół z Łazisk ma w składzie dwóch piłkarzy o nazwiskach znanych z ekstraklasowych boisk - Patryka Widucha (jego ojciec Mirosław grał m.in. w GKS Tychy, GKS Katowice i Piaście) oraz Sabę Jikię (Mamia reprezentował Ruch, Amikę Wronki, Wisłę Płock, ŁKS, Unię Kosztowy, teraz jako 43-latek jest grającym trenerem w Rozbarku Bytom). Saba gra w Polonii od tego sezonu. 19-latek ma na koncie 6 bramek i jest najlepszym strzelcem drużyny.

- Niech wiosną strzeli 12-13 bramek i może pójść do Ekstraklasy - śmieje się dyrektor Janecki. - Saba ma z nami umowę amatorską do końca sezonu. Gdyby poszedł gdzieś dalej, możemy liczyć tylko na ekwiwalent za wyszkolenie. Nie jest u nas młodzieżowcem, bo w IV i III lidze może być nim tylko zawodnik z polskim obywatelstwem. Był na testach w Elanie Toruń. Nie mógł zostać tam młodzieżowcem, ponieważ jest za krótko zarejestrowany w systemie PZPN, Extranet. Trener Odrobiński zna się z jego ojcem. Tak trafił do nas.

- Moim piłkarskim wzorem jest Robert Lewandowski. To jest napastnik kompletny i chciałbym grać tak dobrze jak on - dodaje Saba.

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto