Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radny Piotr Bula nadal jest przewodniczącym komisji

DOROTA NIEĆKO
W sprawie odwołania szefa komisji opozycja głosowała tak, jak koalicja.
W sprawie odwołania szefa komisji opozycja głosowała tak, jak koalicja.
Chyba o wszystkich sprawach, poruszających mieszkańców Bytomia mówiono na wczorajszej sesji Rady Miejskiej. Była więc mowa o spopielarni zwłok, która ma powstać przy ul.

Chyba o wszystkich sprawach, poruszających mieszkańców Bytomia mówiono na wczorajszej sesji Rady Miejskiej. Była więc mowa o spopielarni zwłok, która ma powstać przy ul. Piekarskiej, o spalarni odpadów medycznych przy ul. Św. Elżbiety, o radnym Piotrze Buli oraz o Szpitalu Specjalistycznym nr 1. Wiele z tych tematów wzbudzało gorącą dyskusję.

Radni przyjęli uchwałę, w której zgadzają się na wydzierżawienie części majątku szpitala przy ul. Żeromskiego. Uznali również za bezzasadną skargę grupy radnych na prezydenta miasta, w której ci zarzucali Krzysztofowi Wójcikowi nieprawidłowości przy wydawaniu pozwolenia na przebudowę budynku handlowo-usługowego, w którym ma być krematorium.

Najwięcej kontrowersji wzbudziła jednak sprawa radnego Piotra Buli, który w 2000 roku został skazany prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne oszustwo. Zgodnie z prawem, jego mandat powinien wówczas wygasnąć. Tak się jednak nie stało, gdyż... nikt o wyroku nie wiedział. Cała sprawa wyszła na jaw dopiero podczas ostatniej kampanii wyborczej.

Porozumienie dla Bytomia próbowało przeforsować dwie uchwały: o popełnieniu przestępstwa przez radnego Bulę i przewodniczącego Rady Miejskiej, Jana Kazimierza Czubaka. Zdaniem PdB to przewodniczący Czubak powinien zawiadomić prokuraturę o tym, że radny popełnił przestępstwo. Tę uchwałę radni odrzucili.

Druga uchwała miała dotyczyć odwołania Buli z funkcji przewodniczącego komisji edukacji, sportu i rekreacji Rady Miejskiej. Jednak radny sam złożył rezygnację i nad nią właśnie debatowała Rada. W głosowaniu tajnym 10 osób głosowało za odwołaniem radnego, a 13 przeciw. Lech Jadczak, szef klubu SLD, oświadczył, że zarządza dyscyplinę klubową i radni SLD będą głosować za odwołaniem. Ponieważ jednak uchwały nie udało się przegłosować, przewodniczący RM zaraz po głosowaniu zwrócił się do Buli z prośbą, aby ponowił swoją rezygnację.

Zanim jednak doszło do głosowania, nie obyło się bez burzliwej dyskusji. I okazało się, że radny Bula to... kozioł ofiarny.

- Nie ulega wątpliwości, że radny popełnił w ubiegłej kadencji przestępstwo i został skazany - mówił przewodniczący Czubak. - Poniósł jednak cięższą karę, niż gdyby to ujawnił.

- Robimy krzywdę Bytomiowi! - denerwował się Jadczak. - To tylko pretekst, nie chodzi o Piotra Bulę, ale o przyłapanie Wójcika i Czubaka. Moje ugrupowanie nie będzie donosić na kolegów do prokuratury.

Opozycja przekonywała, że wystarczyłoby, żeby radny zwrócił nienależnie pobrane w poprzedniej kadencji diety, a RM miała czas, by o przestępstwie zawiadomić prokuraturę.

- Bula zachował się nieuczciwie - przekonywał Janusz Paczocha z PdB, podpierając się ślubowaniem radnych.

Ponieważ radni nie podjęli uchwały w sprawie zawiadomienia prokuratury o popełnionych przez Jana K. Czubaka i Piotra Bulę przestępstwach, takie zawiadomienie złoży PdB. Dzisiaj trafi najprawdopodobniej do prokuratury rejonowej. Radni PdB zastanawiają się również nad tym, czy nie złożyć zawiadomienia do prokuratury, że popełniono na wczorajszej sesji przestępstwo oczernienia. Chodziło o uwagi, jakie pod adresem radnych PdB wypowiedział Bula.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto