Radny jechał po spożyciu alkoholu. Sąd warunkowo umorzył postępowanie karne

Przypomnijmy. 30 maja 2017 roku. Wieczorem, około godz. 23.30 radny Michał Napierała został zatrzymany przez patrol bytomskiej policji i został przebadany alkomatem. Wykazał on, jak podkreśla radny wydanym oświadczeniu, że przy pierwszym dmuchaniu alkomat wskazał 0,40 mg/l alkoholu w organizmie, a po kolejnych dwóch minutach - 0,38. - Zdecydowałem się jednak nie przyjmować mandatu, a sprawę rozstrzygnie sąd - mówi naszej gazecie wtedy Michał Napierała. - Chciałem też przeprosić mieszkańców i moich wyborców za ten czyn. Zdaję sobie sprawę, że nie powinno do tego w ogóle dojść. Popełniłem niewybaczalny błąd.

Wyrok - jak na razie nieprawomocny, zapadł w tej sprawie, którą prowadziła bytomska prokuratura, zapadł w piątek. - Skierowaliśmy do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania karnego wobec podejrzanego. Sąd na posiedzeniu 8 września uwzględnił go i umorzył postępowanie karne na okres próbny - wyjaśnia Dorota Nowak, prokurator rejonowy w Bytomiu dodając, że konsekwencją tego wyroku jest uznanie, że dana osoba nie jest karana.

Bytomski sąd orzekł wobec bytomskiego radnego środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na kres 12 miesięcy oraz wymierzył karę wypłacenia świadczenia w kwocie 5 tys. zł na fundusz pomocy osobom poszkodowanym i pomocy postpenitencjarnej.

Wyrok ogłoszony przez bytomski sąd nie jest prawomocny.