Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Bytomia bez absolutorium. Będzie komisarz?

PSZ
Paweł Szałankiewicz
Prezydent Bytomia Damian Bartyla w czasie środowej sesji rady miasta nie otrzymał po raz pierwszy w czasie swoich rządów absolutorium od radnych.

Panie prezydencie, uważam że jest pan dobrym człowiekiem, ale ma pan złych doradców. Apeluję do pana, aby wspólnie popracować nad przyszłorocznym budżetem i współpracować w tym zakresie z tą częścią rady, która ma większość - tymi słowami do prezydenta Damiana Bartyli zwrócił się radny Piotr Bula, który też podkreślił, że tym razem nie poprze absolutorium dla prezydenta Bytomia.

Wpływ na to, dlaczego po raz pierwszy, odkąd Bartyla rządzi miastem - nie otrzymał absolutorium od radnych, miało wiele rzeczy. To między innymi negatywna opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej, czy raport z audytu w Bytomskim Przedsiębiorstwie Komunalnym przeprowadzony przez specjalizującą się w tym zakresie firmę Deloitte, który wstrząsnął radą miasta. - RIO wręcz wyraźnie wskazywało w swojej opinii, że dochodziło do naruszenia prawa, a skoro taka sytuacja miała miejsce to absolutnie prezydent nie ma prawa dostać absolutorium - powiedział Mariusz Wołosz, bytomski radny.

O tym zresztą, że RIO wydało negatywną opinię o sprawozdaniu z wykonania budżetu za 2016 rok poinformowała skarbnik Bytomia Ewa Tomczak. Według Roberta Rabusa z Bytomskiej Inicjatywy Społecznej, brak absolutorium dla prezydenta Bytomia ma jednak całkiem inne podłoże. - W tym przypadku decydują przede wszystkim względy polityczne - podkreślił z mównicy bytomski radny.

W podobnym tonie wypowiadał się również sam prezydent miasta podkreślając, że w tym wszystkim jest przede wszystkim polityka i próba robienia sobie kampanii wyborczej pod zbliżające się w przyszłym roku wybory.

- Panie prezydencie, w poprzednich latach głosowałem za absolutorium, ale w ubiegłym roku popełniono mnóstwo błędów. Ja się pytam, kiedy w końcu zobaczymy raport Deloitte? - zapytał radny Piotr Patoń.

Prezydent Damian Bartyla ostatecznie nie otrzymał od rady miasta absolutorium. Co w takim przypadku może się dalej wydarzyć? Opozycja cały czas rozważa podjęcie różnych kroków. Co prawda wraca cały czas kwestia organizacji referendum, ale choćby ze względów czasowych - formalna organizacja trwa kilka miesięcy, a referendum nie można organizować na 8 miesięcy przed kolejnymi wyborami. Czy do Bytomia wejdzie więc komisarz? - To się wydaje dzisiaj chyba jedynym kierunkiem, który mógłby to wszystko zatrzymać - podkreśla na koniec Wołosz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto