Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes Polonii Bytom przeprasza za aferę z BPK

Paweł Szałankiewicz
Prezes spółki Bytomski Sport i klubu Polonia Bytom Jakub Snochowski na poniedziałkowej sesji rady miasta przeprosił radę miasta oraz mieszkańców za świeżo ujawnioną aferę z umowami podpisywanymi przez BPK z firmą ADMP GROUP Sara Machna. Jak się przyznał, właścicielka tej firmy jest jego rodziną.

Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu pisaliśmy o umowach zawieranych pomiędzy Bytomskim Przedsiębiorstwem Komunalnym a firmą ADMP GROUP, na wykonanie różnych zleceń o łącznej wartości ok. 270 tys. zł. BPK zawarło m.in. umowę na umieszczenie logo zleceniodawcy (czyli BPK) na materiałach promujących różne wydarzenia (były to m.in. festyny w Miechowicach, Miechowicki Piknik Rodzinny czy Obchody 150-lecia Parafii pod wezwaniem Świętego Krzyża w Miechowicach), umieszczanie baneru reklamowego lub roll upu BPK w widocznych miejscach (np. na scenie, roll up o wymiarach od 2 do 3 m wysokości), możliwość dystrybucji materiałów reklamowych podczas imprezy czy objęcie patronatu. Umowy zawierane na te usługi wynosiły od 20 do 50 tys. zł. W jednym przypadku był nawet przewidziany udział czteroosobowej drużyny BPK o nazwie "Wymiatacze" w turnieju sportowym w czasie II Święta Miechowic organizowanego zleceniobiorcę, czyli ADMP GROUP (ta umowa, wraz z roll upami i materiałami promocyjnymi, była zawarta na wysokość 40 tys. zł netto).

Były też inne usługi, jak oklejanie samochodów spółki (kwoty między 11 a ok. 20 tys. zł) czy umieszczanie loga BPK na bandach do hokeja na lodzie przy Pułaskiego 71. Nie było tajemnicą, że część zleceń, dotyczących promocji wydarzeń w dzielnicy Miechowice, była powiązana z ówczesnym radnym (umowy dotyczą okresu za 2014 rok) Jakubem Snochowskim, który był organizatorem tych imprez. Tajemnicą poliszynela był natomiast fakt, że Sara Machna należy do rodziny Snochowskiego.

- Tak jak jest to pokazane, Sara Machna ma ze mną rodzinne powiązania. Nigdy tego nie ukrywałem - powiedział naszej redakcji Jakub Snochowski, który w czasie poniedziałkowej sesji rady miasta przeprosił za to radnych jak i mieszkańców Bytomia. - Te działania, które zostały tu podniesione, były wykonywane gdy byłem radnym. Jestem i byłem wtedy młodym samorządowcem i popełniłem błędy. Biję się w pierś, ponieważ te działania były naganne. Jestem przekonany, że będę miał możliwość obronienia się - podkreślił.

Snochowski zapewnił również, że w najbliższych dniach postara się wyjaśnić radnym, mieszkańcom oraz prezydentowi Bytomia dokładne szczegóły ówczesnej sytuacji. Niemniej wypłynięcie tych informacji nazwał grą polityczną. - Dziś jest kampania wyborcza wiec bądźmy szczerzy, wszystkie chwyty dozwolone. Wyciąga się wszystkie możliwe rzeczy na drugą stronę, które mogą podchwycić media - uważa Snochowski.

Umowy zawarte pomiędzy BPK a ADMP GROUP nie były jedynymi, jakie wyciekły w ostatnich tygodniach. Z części raportu Deloitte wynikało, że spółka zajmująca się na co dzień wodociągami, w tamtym okresie zawierało sporo umów sponsorskich m.in. z Polonią Bytom jak i innymi stowarzyszeniami, które łącznie kosztowały kilka milionów złotych. Ponadto zlecano takie rzeczy, jak naukę jazdy na łyżwach dla pracowników BPK (ok. 35 tys. zł), prowadzenie fanpage na Facebooku (ponad 20 tys. zł) czy wydrukowanie kilkunastu kalendarzy (ok. 20 tys. zł). Jak zapowiadają radni, wkrótce mają wypłynąć kolejne umowy oraz części raportu z audytu wykonanego rok temu przez Deloitte.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto