Czy pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie czekają w tym roku smutne święta? Wychodzi na to, że tak. W piśmie zwróconym do naszej redakcji, pracownicy zaalarmowali , że w grudniu tego roku nie otrzymają swoich wypłat, tylko w styczniu. Zwrócili też uwagę na to, że w samym ośrodku nie dzieje się najlepiej.
- Z powodu kłopotów gminy z terminowym regulowaniem zobowiązań finansowych pracownicy Ośrodka otrzymają wynagrodzenia za grudzień 2018 roku w styczniu 2018 roku - tak napisali pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej .J
Jak się okazuje, miasto faktycznie w grudniu może nie wypłacić ponad 400 pracownikom ośrodka pieniędzy. Dlaczego? Zapytaliśmy o to w Urzędzie Miejskim. - Informuję, że pracownicy otrzymają wynagrodzenie za każdy przepracowany miesiąc - zapewnia Katarzyna Nylec, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Bytomiu. Potwierdza jednak :
- Zmianie ulega tylko termin wypłaty tego wynagrodzenia, tj. do 10-go każdego następnego miesiąca, po przepracowaniu miesiąca, za który należne jest wynagrodzenie. I tak, za miesiąc grudzień, wynagrodzenie będzie płatne do dnia 10 stycznia - mówi rzeczniczka. Jak przekonują urzędnicy, takie rozwiązanie ma „ na celu zabezpieczenie każdej wypłaty wynagrodzeń po uzyskaniu przez miasto udziałów w podatku dochodowym od osób fizycznych i prawnych, które wpływają do gminnej kasy między 6 a 9 każdego miesiąca” - czytamy w odpowiedzi rzeczniczki.
Pracownicy MOPR poinformowali również, że w jednostce podlegającej miastu, kontrole Państwowej Inspekcji Pracy wykazały, że część pracowników ośrodka skarżyło się na mobbing. Wykazała to ankieta, jaka została tam przeprowadzona przez PIP w maju 2015 roku. Z raportu końcowego wynika, że na 131 ankiet, pracownicy w 51 przypadkach wskazywali, że w MOPR „mogą występować zachowania i działania, które mogą znosić znamiona działań lub zachowań mobbingowych”.
Jak przekonuje jednak Rafał Szpak, dyrektor MOPR, odkąd objął tam stanowisko, tylko dwukrotnie podejmował czynności dotyczące możliwych nieprawidłowości w relacjach pracowników.
- W pierwszym przypadku specjalnie powołana Komisja nie stwierdziła występowania wiarygodnych dowodów mogących świadczyć o stosowaniu mobbingu wobec pracownika przez jego bezpośredniego przełożonego - mówi dyrektor i dodaje, że w drugim przypadku sprawę zakończono polubownie. - Poza tym nie odnotowano żadnego zgłoszenia, informacji dotyczącej niewłaściwego zachowania wobec pracowników, które nosiłoby znamiona mobbingu. Nie była prowadzona również żadna sprawa sądowa przeciwko ośrodkowi, która stanowiłaby konsekwencję tego, co kodeks pracy określa jako mobbing - mówi.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?