Ruch Radzionków przystąpił do meczu z Górnikiem Łęczna, wiceliderem II ligi, nastawiony wyraźnie defensywnie. Radzionkowianie mieli przede wszystkim skupić się na zabezpieczeniu tyłów i liczyć na grę z kontry. W pierwszej połowie obrona Ruchu spisywała się bez zarzutu. Bardzo pewnie grał w bramce Andrzej Urbańczyk.
Po kilku tygodniach przerwy do pierwszego składu wrócił Rafał Oprzondek, któremu trener Krzysztof Wolak dał kolejną szansę.
- Uważam, że zagraliśmy dobry mecz. Z przebiegu spotkania zasłużyliśmy na remis, ponieważ na pewno nie byliśmy gorszym zespołem - powiedział "DZ" Oprzondek. - Szkoda tej straconej trochę przypadkowo bramki i punktów, które cały czas nam uciekają. Na pewno mecz ułożyłby się inaczej, gdybyśmy wcześniej zdobyli prowadzenie. Czeka nas teraz bardzo ważny mecz z Hetmanem Zamość, który bezwarunkowo musimy wygrać. Bardzo brakuje nam tych punktów zdobytych na własnym boisku, więc w sobotę zagramy o trzy punkty.
Kto wie, jak potoczyłby się ten mecz, gdyby w 60 minucie Robert Rosiński wykorzystał stuprocentową okazję do zdobycia gola. Mając przed sobą tylko Macieja Mielcarza, strzelił prosto w niego i z szansy wyszły nici. Jedyna bramka padła w 76 minucie. Piłka po rykoszecie trafiła do Piotra Cetnarowicza, który z bliska pokonał bramkarza Ruchu.
Po stracie gola radzionkowianie postawili wszystko na jedną kartę i ruszyli do odrabiania strat. Gospodarze tylko na to czekali. Kilkakrotnie byli bliscy podwyższenia rezultatu. Po groźnych kontrach dogodne okazje marnowali Marcin Popławski, Cetnarowicz i Sebastian Szałachowski. Za każdym razem cało z opresji wychodził najlepszy zawodnik Ruchu, bramkarz Urbańczyk.
- Uważam, że do 75 minuty byliśmy bliżej zwycięstwa, niż Górnik - powiedział ,DZ" trener Krzysztof Wolak. - Niewiele brakowało nam do remisu, a nawet zwycięstwa. Przypadkowa bramka i niewykorzystana sytuacja Rosińskiego tak ustawiły mecz.
Ruch odniósł w tym sezonie zaledwie jedno zwycięstwo na własnym stadionie. Poza wygraną z GKS-em Bełchatów, radzionkowanie nie mają się czym pochwalić. W najbliższą sobotę o godz. 13.00 zagrają u siebie mecz "o życie" z Hetmanem Zamość. Strata punktów będzie dla Ruchu niepowodzeniem.
Skład Ruchu: Urbańczyk - Czesław Wrześniewski, Dariusz Koseła, Oprzondek, Adam Banaś - Sławomir Zachnik (74 Sławomir Wyrzykowski), Rosiński (72 Grzegorz Kowalski), Piotr Trepka, Grzegorz Oberaj, Artur Pajkos - Piotr Żaba (81 Łukasz Wesecki).
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?