Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policjant ma prawo siłą zmusić kierowcę do badania krwi

ANNA DZIEDZIC
Najczęściej kierowca, który wcześniej pił alkohol i siada za kierownicą, nie zastanawia się jak dojedzie do domu. Refleksja przychodzi dużo później, najczęściej po spowodowaniu wypadku lub kolizji.

Najczęściej kierowca, który wcześniej pił alkohol i siada za kierownicą, nie zastanawia się jak dojedzie do domu. Refleksja przychodzi dużo później, najczęściej po spowodowaniu wypadku lub kolizji. W Tarnowskich Górach, podczas prowadzenia w weekend akcji pod kryptonimem "Trzeźwość", policjanci zatrzymali 18 kierowców prowadzących samochód pod wpływem alkoholu.

Mieli we krwi powyżej pół promila alkoholu. Rekordzista podróżujący maluchem miał we krwi prawie trzy promile alkoholu (2,9). Policjanci musieli także ścigać jednego z pijanych kierowców, który jechał swoim hyundayem tak szybko, by policji nie spotkać.

- W pewnej chwili samochód jechał wręcz na czołowe zderzenie z radiowozem. Potem kierowca usiłował nam uciec, Na szczęście nie powiodło mu się. Miał we krwi dwa i pół promila alkoholu. Jak się okazało, przejechał już sporo kilometrów, bo jechał z Siewierza. Zatrzymaliśmy go w Żyglinie - opowiada kom. Krzysztof Majchrzak, rzecznik tarnogórskiej policji.
Oprócz tego kierowcy, policja jeszcze dwukrotnie musiała ścigać usiłujące uciec przed nią auta.

Oprócz osiemnastu pijanych, policjanci zatrzymali jeszcze trzech kierowców, będących "pod wpływem alkoholu", czyli takich, którym alkomat wskazał nieco poniżej pół promila... Ci także, podobnie jak ich koledzy, zostaną ukarani przez sąd, jednak, nie za przestępstwo, ale za wykroczenie.

W Bytomiu co czwarty wypadek lub kolizję powoduje pijany kierowca. W ciągu ostatniego pół roku zatrzymano w sumie 200 pijanych kierowców. Policjanci zauważają niepokojące zjawisko. Okazało się bowiem, że jeśli już ktoś pije i jedzie, to albo pije dużo, albo wcale. Obliczono, że średni wskaźnik trzeźwości wśród zatrzymanych kierowców jeżdżących "po kielichu" to 1,7 promila.

- Zdecydowana większość nietrzeźwych kierowców, zatrzymanych przez nasze patrole, ma we krwi ponad pół promila alkoholu. Jazda w takim stanie to już przestępstwo - mówi podinsp. Stanisław Surowiec, rzecznik bytomskiej policji i naczelnik Sekcji Ruchu Drogowego KMP w Bytomiu.

Nie wszyscy kierowcy przyłapani na jeździe "pod gazem" pozwalają zbadać swoją trzeźwość. Twierdzą, że nie zgadzają się na przykład na pobranie krwi do badań. Od pierwszego lipca policja ma jednak w tej sprawie mocny argument nie do odrzucenia.

- Obowiązuje przepis, który zezwala policjantom na użycie siły fizycznej wobec takiego kierowcy. Oczywiście najpierw należy go uprzedzić o takiej ewentualności. Egzekwujemy to z całą surowością. Nie ma takiej możliwości, by policjant nie mógł zebrać dowodu w sprawie, czyli wyników badań krwi na zawartość alkoholu we krwi kierowcy - dodaje Surowiec. Jak twierdzi naczelnik, policjanci w Bytomiu nigdy nie mieli z wyegzekwowaniem badania problemów.

W Piekarach Śląskich podczas minionego weekendu zatrzymano czterech pijanych kierowców. Najwyższy wynik alkomatu to 2,1 promila, najniższy 0,5.

Pijani kierowcy są sprawcami często bardzo tragicznych wypadków. W Bytomiu trzy miesiące temu będący pod wpływem alkoholu kierowca roztrzaskał się swoim peugeotem na drzewie między Stolarzowicami i osiedlem w Miechowicach. O szczęściu mógł mówić jedynie kierowca opla nadjeżdżającego z przeciwka. Uniknął tragedii. Osoba siedząca za kierownicą peugeota zginęła na miejscu. Śmiercią zakończyła się również w marcu podróż 19-latka, który w Tworogu peugeotem 205 na prostej drodze uderzył w drzewo. Stracił panowanie nad autem. Był pijany...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto