Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polański w naszej okolicy

MAREK SKOCZA
Kadr z filmu "Pokolenie" z 1954 roku. Od lewej: Tadeusz Łomnicki, Roman Polański, Urszula Modrzyńska i Tadeusz Janczar.
Kadr z filmu "Pokolenie" z 1954 roku. Od lewej: Tadeusz Łomnicki, Roman Polański, Urszula Modrzyńska i Tadeusz Janczar.
Jako Raymond Liebling urodził się w Paryżu. Gdy miał trzy lata, z przyrodnią siostrą Annette i ich rodzicami Bulą i Mojżeszem Lieblingami w 1936 r. przed antyżydowskimi nastrojami uciekli z Paryża do rodzinnego Krakowa..

Jako Raymond Liebling urodził się w Paryżu. Gdy miał trzy lata, z przyrodnią siostrą Annette i ich rodzicami Bulą i Mojżeszem Lieblingami w 1936 r. przed antyżydowskimi nastrojami uciekli z Paryża do rodzinnego Krakowa...

W oświęcimskim obozie koncentracyjnym Auschwitz zginęły Bula i Maria Liebling, matka i babka Romana Polańskiego. Obóz udało się przeżyć jedynie siostrze Annette, która po wojnie ponownie zamieszkała w Paryżu. Ojciec do 1943 roku przetrwał w krakowskim getcie, potem wywieziony został do obozu w Mauthausen. Powrócił w 1945 r., ożenił się z Wandą Zajączkowską, dla której zmienił nazwisko na Ryszard Polański. Podczas okupacji zapewnił synowi, który nie miał semickiego wyglądu, schronienie poza gettem. Po wojnie wrócił Roman Polański do Krakowa i właściwie stał się dzieckiem ulicy, dopóki nie spotkał stryjów. Kiedy z Mauthausen wrócił ojciec, wziął się za edukację syna, który po podstawówce, przez liceum górniczo-hutniczo-miernicze trafił do liceum sztuk plastycznych, z wielce mu przychylnym dyrektorem Włodzimierzem Hodysem (o rok skrócił czas nauki lubianego ucznia).

Ale maturę zdawał Roman Polański w... Katowicach. Broniąc kolegi, popadł w konflikt z krakowskim dyrektorem. W swej autobiografii "Roman" tak wspomina tamten czas: "Poczułem, że otwiera się przede mną otchłań. Po latach frustracji i nieprzystosowania wreszcie znalazłem się na właściwej drodze; liceum plastyczne było dla mnie źródłem prawdziwej radości. Teraz wygnano mnie z raju. (...) Za wszelką cenę musiałem uzyskać świadectwo dojrzałości. Po wielu poszukiwaniach znalazłem wreszcie liceum plastyczne w Katowicach, które przyjęło mnie od półrocza jako wolnego słuchacza. Była to smętna karykatura mojej szkoły krakowskiej - miała marną opinię, żałośnie niski poziom, kiepskich nauczycieli. Niemniej byłem wdzięczny, że mam szansę zdać maturę."

Dziwi się tej opinii profesor Jerzy Pitera. Razem z Romanem Polańskim zdawał w 1952 roku maturę, a w tej chwili w rodzinnych stronach pod Rzeszowem przygotowuje wystawę, której wernisaż zaplanowano na czwartek.

- Wielokrotnie wczytywałem się w ten fragment i doprawdy nie wiem dlaczego tak napisał - mówi Jerzy Pitera. - To przecież niezgodne z prawdą. Mieliśmy znakomitych pedagogów i artystów, jak profesorowie Górecki, Dutkiewicz, Pomorski. Romana Polańskiego zapamiętałem jako wesołego, żywego chłopaka, który świetnie parodiował ludzi z otoczenia. Bardziej zbliżyliśmy się, gdy wyruszyłem na studia do Krakowa.

W Ogólnokształcącej Szkole Sztuk Pięknych, kontynuatorce Liceum Plastycznego, śladów po Romanie Polańskim nie ma.
Przygotowując się do matury w Katowicach, Roman Polański mieszkał u przyjaciół macochy, Wandy Polańskiej w Bytomiu. Wkuwał pilnie, a gdy nastał czas matury dowiedział się, że komisji przewodniczyć będzie... Włodzimierz Hodys. Ostatni tydzień egzaminów - wspominał reżyser - był prawdziwym koszmarem, ale zdał.

Po maturze Roman Polański myślał o szkole teatralnej i aktorstwie. Miał spore doświadczenie ze słynnej krakowskiej Radiowej Gromadki Marii Biliżanki i Teatru Młodego Widza (dziś: "Bagatela"). W "Grotesce" zagrał zaś rolę Gagatka w "Cyrku Tarabumba"... Gwidona Miklaszewskiego, Czytelnikom "Dziennika Zachodniego" doskonale znanego z ostatniej strony piątkowego wydania.

Po raz pierwszy przed kamerą pojawił się natomiast w 1953 roku w... Bielsku - jako Mały w noweli "Jacek" Konrada Nałęckiego, jednej z "Trzech opowieści".

Po latach ponownie w Katowicach reżyser pojawiał się w domu Wojciecha Kilara, którego muzyka rozbrzmiewa w trzech ostatnich filmach Romana Polańskiego: "Śmierci i dziewczynie", "Dziewiątych wrotach" i tym najważniejszym - "Pianiście".

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto