Możliwość biegania na urozmaiconej trasie wśród zieleni parku, wspaniała pogoda i nagrody dla najlepszych przyciągnęły wczoraj na start Bytomskiego Crossu Wiosennego setki uczestników. Zabawa była znakomita. Bieg główny na dystansie 5,4 km wygrał Lechosław Jacyszyn z Bytomia, który wpadł na metę z olbrzymią przewagą nad rywalami.
Frekwencja dopisała. Dopisała też aura, która ostatnio storpedowała w Bytomiu Bieg Niepodległości.
- Tym razem niczego nie trzeba było odwoływać. Wydrukowałem 800 kart zgłoszeń i tylko trochę pozostało pustych. W organizowanym po raz ósmy crossie wzięło udział ponad 600 biegaczy podzielonych na osiem kategorii wiekowych - cieszy się Marcin Pełka z Ośrodka Sportu i Rekreacji, który organizował przełaje.
W biegu głównym uczestnicy mieli do pokonania trzy pętle, 1800 metrów każda. Na metę pierwszy przybiegł Lechosław Jacyszyn, nauczyciel Szkoły Podstawowej nr 3 i trener Uczniowskiego Klubu Sportowego Orlik.
- Jestem bardzo zadowolony, bo poprawiłem swój rekord życiowy na tej trasie. Rok temu miałem czas 18 minut 23 sekundy, teraz 17 minut 45 sekund. Biegam amatorsko już od osiemnastu lat i osiągam coraz lepsze wyniki. Najważniejsze, żeby biegać systematycznie i nie forsować się na treningach. Do biegania trzeba podejść spokojnie, metodycznie, z regularnością. Wtedy efekty dla zdrowia są najlepsze - zapewnia zwycięzca.
Bieg gimnazjalistek na dystansie 1400 metrów wygrała Agnieszka Hanke z Gimnazjum nr 2 na Placu Klasztornym.
- Miałam kilka metrów przewagi nad koleżanką z klasy Izą Suplicką. Pływam, biegam, gram w piłkę. Każdy sport mi odpowiada, ale nie trenuję w żadnym klubie - mówi Agnieszka.
Krystian Szpara uprawia hokej na lodzie w Polonii Bytom i twierdzi, że takie przełaje to świetny sposób na poprawienie kondycji. Wygrał w kategorii od 12 do 13 lat. wyprzedzając starszych o rok przeciwników.
- Od początku byłem w czołówce, a już po dwustu metrach objąłem prowadzenie. Na mecie miałem dużą przewagę nad drugim zawodnikiem, chyba ze 30 metrów. Rok temu też wygrałem w swojej kategorii wiekowej - chwali się mały hokeista. W najstarszej kategorii wiekowej (rocznik 1941 i starsi) zwyciężył Eugeniusz Sznapka, który do Bytomia przyjechał ze Świętochłowic.
- Mam w Bytomiu wielu przyjaciół, razem biegamy. Trasa crossu jest bardzo ciekawa, urozmaicona. Nie ma monotonii, która czasem nuży biegacza, a to jest dla mnie ważne. Za rekreacyjne uprawianie biegów zabrałem się dopiero półtora roku temu. Biegam dla zdrowia i każdemu to polecam - mówi Sznapka.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?