Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podróżnik

DOROTA NIEĆKO
Henryk Jerzy Werner. LUCYNA USIŃSKA
Henryk Jerzy Werner. LUCYNA USIŃSKA
Henryk Jerzy Werner urodził się 23 stycznia 1936 roku. Jest bytomianinem, a jego rodzina mieszka w Bytomiu od wielu pokoleń. Maturę zdał w Krakowie. Potem uczył się w Zakładzie Doskonalenia i Komputeryzacji i tam zdobył ...

Henryk Jerzy Werner urodził się 23 stycznia 1936 roku. Jest bytomianinem, a jego rodzina mieszka w Bytomiu od wielu pokoleń. Maturę zdał w Krakowie. Potem uczył się w Zakładzie Doskonalenia i Komputeryzacji i tam zdobył dyplom. Nie ma jednak wyższego wykształcenia.

Zdobywał za to kolejne umiejętności w zakresie pracy socjalnej czy szkolnictwa. Pracował m. in. w Wydziale Zdrowia i Opieki Społecznej w Bytomiu jako p.o. lekarza szkolnego, i w zarządzie Spółdzielni Inwalidów Głuchoniemych im. 22 lipca. Potem zaczął pracę w górnictwie - był m.in. felczerem medycznym w KWK Szombierki i KWK Łagiewniki. Potem był kierownikiem ds. rehabilitacji i sportu inwalidów w Zarządzie Spółdzielni Inwalidzkich w Katowicach. Jak sam podkreśla, ma bogate, bo ponad 40-letnie doświadczenie zawodowe w administracji, służbie zdrowia, zakładach rehabilitacyjno-socjalnych czy w klubach sportowych. M.in. w Polonii Bytom, Polonii Piekary i Chorzowiance był "szkoleniowcem ds. piłki nożnej". Potem został dziennikarzem sportowym; przez osiem lat był korespondentem zagranicznym "Sportu" w Niemczech. Obecnie nie pracuje, utrzymuje się z nieruchomości. Jest oficerem rezerwy Wojska Polskiego. Nigdy nie należał do żadnej partii, w młodości działał jednak przez około dziesięć lat w organizacjach młodzieżowych: Związku Młodzieży Polskiej i Związku Młodzieży Socjalistycznej.

Henryk Jerzy Werner mieszka w centrum Bytomia, we własnej, trzypiętrowej kamienicy, będącej w posiadaniu jego rodziny od lat; jego mieszkanie ma 110 m kw. powierzchni. Nie posiada innych nieruchomości ani gruntów, nie ma też cennych zbiorów ani kolekcji. - Kamienica to mój cały majątek - mówi Werner. Jeździ czteroletnim peugeotem 304. Żona jest lekarzem, a syn i córka są uczniami szkoły podstawowej. Do rodziny należy także biały szczur Didi, ulubieniec, rozpieszczany przez wszystkich. - Jest bardzo inteligentny i przede wszystkim czyściutki - chwali Didiego Werner. Hobby Wernera to przede wszystkim sport, muzyka i podróże. - W młodości uprawiałem chyba wszystkie dyscypliny - śmieje się. Teraz nie uprawia już żadnej z dyscyplin, ale grał w piłkę nożną, koszykówkę, tenisa i pływał.

Jeśli chodzi o muzykę, to najbardziej ceni operetkową. Nie ma jednak ulubionego kompozytora. - Lubię wszystko to, co wpada w ucho. Dużo czytam, a najbardziej lubię tajemnice Bytomia profesora Drabiny - podkreśla.

W młodości był nie tylko sportowcem, ale i podróżnikiem. Zwiedził właściwie całą Europę, m.in. Francję, Włochy i Niemcy. Sporo podróżował służbowo, przede wszystkim wtedy, kiedy działał w Polskim Związku Piłki Nożnej. Kiedyś zwiedzał Polskę. - Nie lubię wylegiwać się na słońcu, wolę działać i "zaliczać" zabytki - mówi Werner.

Podróże, które teraz odbywa z całą rodziną, są już trochę inne. Spokojniejsze, bardziej wypoczynkowe i, przede wszystkim, dłuższe, ze względu na dzieci. Ale nadal jest to sposób na wakacje. Cała rodzina ceni Włochy. Wernerowie trzy razy odwiedzili już ciepłe i czyste okolice Rimini. Werner jest również... dobrym kucharzem. Jego specjalnością są bigos, ruskie pierogi i kluski śląskie.

Jeśli Werner zostanie prezydentem Bytomia, to obiecuje, że postawi na dzieci i młodzież, i powoła Europejską Konfederację Młodzieży Polskiej. Na sercu leży mu również bezpieczeństwo; ma zamiar zorganizować Honorową Ochotniczą Straż Obywatelską. Do Bytomia nie będą natomiast mogły wjechać samochody ciężarowe ważące więcej, niż 3,5 tony, bo dalsze korzystanie przez nie z dróg grozi zawaleniem wielu posesji i zabudowań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto