Szczypiorniści Olimpii Piekary Śląskie pokonali najsłabszą w ekstraklasie Anilanę Łódź i praktycznie mogą już być spokojni o ligowy byt. Piekarzanie rozgromili rywali 33:16, jednak nie mogło być inaczej, skoro w hali przy ulicy Generała Ziętka zjawili się w ośmioosobowym składzie. Na domiar złego w drugiej połowie kontuzji doznał skrzydłowy Bartosz Gościłowicz, a jego miejsce zajął... rezerwowy bramkarz Adam Olek. Mimo zwycięstwa, Olimpia nadal zajmuje w tabeli dziesiąte miejsce z dorobkiem 19 punktów.
- Zdobyliśmy dwa punkty i to praktycznie wszystko, co można powiedzieć o tym meczu. Był on bardzo prosty i jedyne, co musieliśmy zrobić, to wyjść na boisko i wygrać - wyjaśnia trener Marek Płatek.
Mecz, jak się można domyślić, miał jednostronny przebieg. Rywale nie mieli najmniejszych szans na zwycięstwo w tak okrojonym składzie, więc jedynie honorowo dotrwali do końca zawodów.
- Utrzymanie mamy już praktycznie zapewnione. Trzeba teraz myśleć o następnym sezonie. Praktycznie rzecz biorąc, dopiero po rozmowie z panem zacząłem się zastanawiać nad swoją przyszłością w Olimpii. Na pewno wiele trzeba zmienić, żeby zbudować nowy zespół. Jeszcze nie wiem, czy to mi przypadnie w udziale to zadanie, jednak z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że drużyna potrzebuje świeżej krwi. Na pewno obejdzie się bez rewolucji, ale trzech, czterech zawodników trzeba będzie wymienić - podkreśla Płatek.
W środę piekarzan czeka znacznie trudniejszy sprawdzian. W rozgrywkach o Puchar Polski, Olimpia zmierzy się ze stołeczną Warszawianką. Początek meczu o godzinie 18.00 w hali sportowej przy ulicy Generała Ziętka w Piekarach Śląskich.
Skład Olimpii, w nawiasach zdobyte bramki: Sławomir Donosewicz, Sławomir Szenkel - Damian Wystrach (1), Arkadiusz Miszka (3), Jacek Ignacik (6), Mariusz Kempys (6), Grzegorz Balicki (5), Damian Biernacki (4), Dariusz Wisiński (3), Robert Tatz (1) oraz Tomasz Tobolewski.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?