Piłkarze Polonii rozpoczęli treningi w nowym roku

Piłkarze Polonii Bytom w poniedziałek odbyli pierwszy noworoczny trening. Piłkarze pod okiem trenera Janusza Małka ćwiczyli razem w parku. Po przerwie świąteczno-sylwestrowej wrócili w dobrych nastrojach.

- Nastroje są dobre. Wracamy po świętach wypoczęci - mówi Dariusz Okoń, kapitan Polonii. - Jesteśmy dobrej myśli przed nadchodzącymi rozgrywkami. Musimy solidnie przepracować okres przygotowawczy, żeby spokojnie utrzymać się w trzeciej lidze.
Od dawna mówi się o wzmocnieniach Polonii. Wszystko jednak rozbija się o kwestie finansowe. W tej chwili jeszcze nie wiadomo, na kogo będzie stać bytomski klub.

- Na dzień dzisiejszy ciężko mówić mi o jakichkolwiek wzmocnieniach, bo o niczym konkretnym nie wiem - powiedział "DZ" trener Janusz Małek. - Mam w notesie kilka nazwisk, jednak nasze możliwości finansowe nie są duże. Wszystko powinno wyjaśnić się w przeciągu tygodnia.
Do klubu zgłaszają się między innymi byli piłkarze Polonii, którzy chętnie ponownie przywdzialiby niebiesko-czerwone barwy. Akces do zespołu trenera Małka zgłosili między innymi Sławomir Zachnik, Sebastian Jurok, Marcin Kondzielnik, Dietmar Brehmer. Trener nie chce jednak wypowiadać się w tej sprawie. Czeka na więcej konkretów.

- Nie chcę ujawniać nazwisk, bo sam nie wiem na czym stoję - mówi. - W tej chwili jest jeszcze na to za wcześnie. Poza tym, liczą się pieniądze i jeszcze raz pieniądze. Przykład? Niedawno zgłosił się do nas piłkarz z piątej ligi, który chciał grać w Polonii. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że zażyczył sobie 1500 złotych miesięcznie, bo mniej więcej tyle dostaje w "okręgówce". Nas na to nie stać. U nas najlepsi dostają po tysiąc złotych. Na pewno przydałoby się kilku nowych zawodników. Praktycznie każda formacja potrzebuje wzmocnień.

W pierwszych tygodniach przygotowań w zespole zabraknie Mirosława Wani i Wojciecha Szeląga, którzy dochodzą do pełnej sprawności po kontuzjach. Wania jest już po operacji wiązadeł krzyżowych w kolanie i powróci na boisko dopiero w marcu. Szeląga po usunięciu łękotki czeka przerwa w treningach do 15 lutego.

- Mamy już zaplanowane pierwsze dwa sparingi, które rozegramy pierwszego lutego - informuje trener Małek. - Kadra podzielona na dwie drużyny zagra z Fablokiem Chrzanów i KS Babienica. Naszym celem w rundzie wiosennej będzie przede wszystkim spokojne utrzymanie się w trzeciej lidze. Chciałbym też, żeby ta drużyna nabrała jakiegoś charakteru. Nie może przegrywać takich spotkań, jak to było jesienią.