Paweł Wilk, uczeń II LO w Bytomiu i druh Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, uratował 55-letniego mężczyznę

- Pod koniec października, Paweł wracając z OSP, zauważył mężczyznę leżącego na jezdni. Mężczyzna nie poruszał się. Paweł, wzorowo zadbał o bezpieczeństwo miejsca akcji. Ocenił czynności życiowe, wezwał służby ratownicze. Posiadał przy sobie prywatną apteczkę, dzięki której wykonał opatrunek i zabezpieczył poszkodowanego przed wychłodzeniem - napisali strażacy z OSP w Suchej Górze w mediach społecznościowych. Jak dodali: - Cieszymy się, że wśród naszych przyszłych strażaków, mamy tak wspaniałych ludzi. To nieoceniony skarb, bo przecież „pomoc jednej osobie nie zmieni całego świata ale może zmienić świat dla jednej osoby”.

Do opisywanego zdarzenia doszło wieczorem w sobotę, 29 października. Kiedy siedemnastoletni Paweł Wilk przechodził koło cmentarza w Suchej Górze, zauważył, że na środku jezdni leży mężczyzna. Nie poruszał się i nie dawał oznak życia. Młody strażak Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w OSP Sucha Góra nie wahał się. Od razu ruszył do akcji.

Postanowił poprosić jednego z przechodniów o zatrzymanie nadjeżdżających samochodów. Następnie sam sprawdził czynności życiowe u poszkodowanego oraz wezwał służby ratownicze. Z uwagi na fakt, że trasa, na której doszło do zdarzenia, jest ruchliwą drogą, uczeń II LO poprosił też dyspozytora numeru alarmowego o wezwanie patrolu policyjnego. Skontaktował się także z jednostką OSP w Suchej Góry. Akcję prowadził bezbłędnie.

Nastolatek posiadał przy sobie apteczkę. Dzięki temu mógł od razu założyć opatrunek na głowę poszkodowanego, bowiem mężczyzna mocno krwawił.

- Kiedy przyjechaliśmy na miejsce zdarzenia, zauważyliśmy, że Paweł Wilk fachowo zajął się 55-letnim poszkodowanym mężczyzną, opatrzył ranę głowy, przykrył kocem termicznym oraz przeprowadził wywiad ratowniczy. Paweł działał tak sprawnie, że niektórzy ze świadków myśleli, że obserwują ćwiczenia służb ratowniczych, a nie prawdziwe zdarzenie - mówi Grzegorz Sojka, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Suchej Górze.

Za swoją postawę oraz udaną akcję ratunkową młody strażak został uhonorowany przez prezydenta Bytomia Mariusza Wołosza.

- W takich sytuacjach niełatwo zachować zimną krew. Dziękuję i gratuluję postawy oraz życzę powodzenia - mówił prezydent Bytomia Mariusz Wołosz.

Wiadomo też, że dyrekcja II LO na wniosek OSP w Suchej Górze zgłosi się do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o przyznanie Pawłowi Wilkowi medalu Młodego Bohatera.