- Decyzją urzędnika Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów wprowadzono tu ograniczenie ruchu a przy znaku B-1 (zakaz ruchu w obu kierunkach), pojawiła się też informacja, że zakaz obejmuje także osoby z kartą parkingową, a to dotyczy także osób niepełnosprawnych - mówi Zdzisław Olszański, przewodniczący zarządu wojewódzkiego Ogólnopolskiego Zrzeszenia Emerytów i Rencistów.
Nie dotyczy natomiast aut mieszkańców, samochodów zaopatrzenia i służb miejskich.
Jego zdaniem to łamanie prawa.
- Przepis Prawa o ruchu drogowym zezwala osobom niepełnosprawnym na niestosowanie się do niektórych znaków w tym do B-1. Dzięki temu ułatwia się niepełnosprawnym przemieszczanie i parkowanie w mieście. Wyłączenie ich z tego prawa, podczas gdy takie prawo mają np. dostawcy, jest niezrozumiałe.
Z wprowadzenia tego przywileju wynika bowiem, że całkowite wyłączenie ruchu w danym miejscu nie jest konieczne - dodaje.
Problemu w Urzędzie Miejskim jednak nie widzą. Katarzyna Krzemińska, rzeczniczka UM wyjaśnia, że wprawdzie przepisy dają możliwość niepełnosprawnym, aby nie stosowali się do niektórych znaków, ale organ zarządzający ruchem w szczególnie uzasadnionych przypadkach może i tak im zakazać wjazdu
- Miejski Zarząd Dróg i Mostów uznał, że ulica Dworcowa powinna pełnić rolę ulicy przeznaczonej wyłącznie dla pieszych, gdzie ruch pojazdów należy ograniczyć w maksymalnym stopniu - wyjaśnia.
Wniosek MZDiM został przedstawiony na posiedzeniu Komisji ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, zyskał pozytywną opinię. Dodaje też, że niepełnosprawni mogą tu wjeżdżać. Pod warunkiem, że tu mieszkają.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?