Parkingi Bytom CH Agora : zmiany, ale kierowcy i tak narzekają

Parkingi Bytom CH Agora

Pan Grzegorz, mieszkaniec Bytomia, dosłownie na piętnaście minut zajrzał do CH Agora. Chciał kupić sweter na wyprzedaży. Zaparkował jak zwykle, na parkingu galerii. Kiedy po kwadransie opuszczał parking, został zatrzymany przy bramce. Musiał zapłacić 2 złote.

- Tak, przyznaję, mignęła mi informacja na drzwiach z krótkim napisem "Zmiana opłat parkingowych od 20 stycznia", ale nic więcej tam nie było, więc pomyślałem, że zmiany nie dotyczą pierwszej, bezpłatnej godziny - przyznaje.

Okazuje się, że jednak tak. W internecie znajdziemy wielki plakat informujący o "bezpłatnym parkingu dla klientów Agory" - ale, co można doczytać dalej, dotyczy to tych osób, które udadzą się do punktu obsługi klienta na poziomie zero z biletem parkingowym oraz paragonem za zakupy z aktualną datą.

Po aktywacji biletu z miejsca parkingowego można korzystać danego dnia całkowicie za darmo do godziny 23.59. Nie kupimy nic - płacimy 2 złote (za każdą rozpoczętą godzinę). Nawet jeśli w sklepie byliśmy 10 minut. Zasada ta obowiązuje od poniedziałku do piątku. W weekendy jest za darmo dla wszystkich.

Jak było wcześniej? Godzina postoju za darmo, 50 groszy za każde rozpoczęte 30 minut w drugiej godzinie postoju.

- Mimo wszystko takie rozwiązanie było według mnie lepsze - mówi pan Grzegorz. - Swetra nie kupiłem, bo nie było już mojego rozmiaru. Czy to oznacza, że muszę kupić cokolwiek, żeby mieć darmowy parking jako klient? Ciekawe, gdyby taki manewr zastosowano przy innych marketach typu "Plejada", "Kaufland" czy inne - mówi pan Grzegorz.

Problemy z miejscami parkingowymi, zwłaszcza w centrum Bytomia, są od dawna zmorą mieszkańców, nie mówiąc o tych, którzy przyjeżdżają do Bytomia po zakupy właśnie czy odwiedzić rodzinę. Wieczorem znalezienie miejsca np. przy blokach przy ulicy Gallusa graniczy z cudem. Samochody parkują bezpośrednio na chodniku. Podobnie jest w innych miejscach. Nieco lepiej jest tam, gdzie wspólnoty wykupiły miejsca.

Nic nie wskazuje na to, żeby miejsc parkingowych miało przybyć. Nawet tych płatnych, w ramach miejskiej strefy. A z tych korzysta sporo osób, zwłaszcza kiedy udało się wprowadzić 20-minutowe parkowanie za 50 groszy.

- W ramach strefy płatnego parkowania są w Bytomiu 1032 miejsca parkingowe, a wśród nich 42 dla osób niepełnosprawnych - mówi Adam Grzesik z wydziału promocji i kontaktów z mediami UM.
- Nie jest planowana budowa czy wydzielenie dodatkowych miejsc parkingowych w mieście - dodaje.
W ramach opłat za parkingi zebrano w ubiegłym roku ponad 1 milion 306 tysięcy złotych.

Z opłat dodatkowych, czyli "karnych", które musieli zapłacić zapominalscy, zebrano ponad 370 tysięcy złotych.
Na co zostaną przeznaczone te pieniądze? Tu już urzędnicy nie dzielą się szczegółowymi informacjami.
- Pieniądze trafiają do budżetu gminy - informuje krótko Adam Grzesik.

Ci, którzy pożałowali pieniędzy na parking i zaparkowali nieprawidłowo, musieli liczyć się z interwencją straży miejskiej. - W styczniu tego roku na koła nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów założono w Bytomiu 268 blokad - mówi Adam Grzesik. W całym roku 2013 strażnicy miejscy założyli ich 1869.