Przy ulicy Piekarskiej, jednej z najstarszych w Bytomiu, ulokowane są naprzeciwko siebie dwa cmentarze: katolicki (zwany Mater Dolorosa) i żydowski. Ten drugi strzeżony jest przez bardzo wysoki mur, który nie pozwala nawet spojrzeć na kirkut. Choćby tylko z tego powodu niewielu wie, że parę lat temu, staraniem bytomskich samorządowców i tamtejszych środowisk kulturalnych, utworzono tu osobliwą "Ścianę pamięci". Zbudował ją miejscowy rzeźbiarz, Stanisław Pietrusa.
"Ściana pamięci" to kompozycja złożona z porzuconych, często bardzo zniszczonych macew (czyli kamiennych nagrobków z hebrajskimi inskrypcjami). Przypomina o dawnych mieszkańcach Bytomia, wyznawcach judaizmu, których sporo w tym mieście mieszkało, zwłaszcza za niemieckich czasów. Zresztą większość z nich zasymilowało się z językiem i kulturą niemiecką.
Zgodnie z tradycją judaistyczną groby nie powinny być przekopywane czy w jakikolwiek inny sposób naruszane. Utworzenie "Ściany pamięci" nie naruszyło tej tradycji, gdyż nie łączyło się ingerencją w samą strukturę bytomskiego kirkutu. Wprost przeciwnie - w ten sposób oddano hołd pamięci tym, których wśród nas już od dawna nie ma.
Bytomski cmentarz żydowski nadal jest jednak czynny, choć pochówki odbywają się nader rzadko. Odnajdziemy tu jednak groby wielu polskich Żydów, zmarłych już po roku 1945. To ludzie, którzy przybyli z dawnych Kresów Wschodnich na Górny Śląsk wraz z kolejnymi falami tzw. repatriacji.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
