W styczniu tego roku policjanci z komisariatu przy ulicy Chrzanowskiego ustalili, że pracownik jednej z miejscowych firm pogrzebowych pobiera nienależne mu pieniądze od krewnych osób zmarłych. Przyjmował on opłaty za przygotowanie w szpitalu zwłok do pogrzebu. Obowiązek taki, zgodnie z prawem, spoczywa na placówce zdrowia, w której osoba taka zmarła. Będący w żałobie krewni zmarłych, nie wiedząc o tym, na żądanie bytomianina wręczali mu za to kilkuset złotowe sumy. Jak ustalili śledczy, proceder ten trwał od listopada 2006 roku, czyli od czasu obowiązywania ministerialnego rozporządzenia w tej sprawie. W tym czasie mężczyzna oszukał prawie 100 osób, wyłudzając od nich łącznie około 10 000 złotych. Funkcjonariusze przesłuchali już blisko 400 osób, w tym krewnych zmarłych i pracowników innych firm pogrzebowych w mieście. Stając przed ogromem dowodów zgromadzonych przez dochodzeniowców, mężczyzna przyznał się do wszystkich oszustw stwierdzając, że w taki sposób chciał dorobić do niewielkiej pensji. Podejrzany dobrowolnie poddał się karze 2 lat więzienia w zawieszeniu na 4 lata, a także zobowiązał się do wyrównania wszystkich szkód. O tym jednak, jaka kara ostatecznie spotka podejrzanego 43-latka zadecyduje sąd, bowiem za oszustwo grozi mu do 8 lat więzienia. Na poczet przyszłych kar i grzywien funkcjonariusze zajęli należący do podejrzanego samochód osobowy wartości około 15 000 złotych.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?