Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odzież z makrokapsułkami dla ratowników górniczych [ZDJĘCIA]

Iwona Makarska
Ratownicy górniczy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu, przetestowali nową odzież ochronną. Teraz musi zostać opatentowana.

Ma zapewniać bezpieczeństwo w trakcie trudnych warunków pracy, a zarazem dać większe możliwości ratowania górników z pożarów czy wybuchów pod ziemią. Ratownicy Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu, będą mieli nową odzież ochronną. Na razie była testowana.

- Bardzo dobrze nosi się tę odzież. Jest lżejsza, niż obecna. Lepiej odprowadza wilgoć na zewnątrz i nie ogranicza ruchów, przez co poprawia komfort pracy i wydłuża jej czas. To był strzał w dziesiątkę - mówi Paweł Gembicki, ratownik z ośmioletnim stażem pracy. - Dwa miesiące temu brałem udział w akcji pożarowej w kopalni Eko-Plus w Bytomiu. W takich ciężkich warunkach mikroklimatu, tego typu odzież na pewno by się sprawdziła. Nie należy jeszcze do naszego standardowego wyposażenia, ale mam nadzieję, że wkrótce to się zmieni - dodaje. Odzież składa się z dwóch rodzajów bielizny: chłodzącej i z systemem wentylacji oraz z bluzy i spodni do pasa ze specjalnymi elementami.

Bielizna z elementami chłodzącymi składa się z koszulki z krótkim rękawem oraz bokserek. Do odprowadzania nadmiaru ciepła z ciała ratownika wykorzystano makrokapsułki, które nie usztywniają tej części odzieży i nie ograniczają odparowywania potu. Natomiast bielizna z systemem wentylacji pozwala na regulowanie wydajności i czasu chłodzenia. W jaki sposób?

Na wysokości od linii talii do linii łopatek, znajduje się pięć pionowych kanałów, w których umieszczone są rurki stanowiące część konstrukcji wspomagającej chłodzenie. Ponadto z bielizną zintegrowany jest pulsometr. Częstotliwość skurczów serca mierzona jest w okolicy klatki piersiowej za pomocą elektrod, połączonych z elastycznym pasem zamontowanym w bieliźnie.

- W bluzie zaprojektowano otwory wentylacyjne, kieszenie są bardzo pojemne. Aby ratownika było widać w ciemności, na tyle stójki i na nogawkach spodni naniesiono pasy taśmy odblaskowej. Kaptur, który jest dopinany do stójki, dodatkowo chroni szyję i głowę przed działaniem płomieni - wyjaśnia Marcin Pypeć, zastępca dyrektora OSRG w Wodzisławiu Śląskim, pokazując nam poszczególne elementy odzieży wierzchniej na ratowniku. - Nowe ubranie zostało zaprojektowane tak, by było kompatybilne z każdym zestawem bielizny i nie kolidowało z dodatkowym wyposażeniem ratownika, które zabiera do akcji - dodaje.

Odzież ratowników została opracowana w ramach projektu pt. „Opracowanie odzieży ochronnej dla ratowników górniczych” realizowanego przez: Centralną Stację Ratownictwa Górniczego, Centralny Instytut Ochrony Pracy, Państwowy Instytut Badawczy i ZOSP RP Wytwórni Umundurowania Strażackiego.

- Oprócz badań materiałów, przeprowadziliśmy także badania zestawów odzieży w komorach klimatycznych w warunkach mikroklimatu, gdzie 32 i 38 stopni Celsjusza na manekinach termicznych. Wyniki były pozytywne - relacjonuje Grażyna Bartkowiak z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy. - Zestaw odzieżowy powinien zapewniać bezpieczeństwo i oddawanie ciepła oraz umożliwiać monitorowanie stanu fizjologicznego ratownika w warunkach akcji w gorącym środowisku - dodaje.

Po opatentowaniu, odzież trafi na pewno do około 10 tysięcy osób zatrudnionych w służbach ratowniczych, w tym do około 60 ratowników zawodowych bytomskiej Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto