Sześciu bytomskich taksówkarzy zdało w ubiegłym tygodniu egzamin w Wydziale Komunikacji Urzędu Miejskiego. Sprawdzano na nim m.in. ich znajomość topografii miasta, przepisów BHP i tego, jak płacić podatki. Wszyscy zdali. W tym roku do czterech przygotowanych egzaminów przystąpiło już 36 osób. Do końca grudnia w UM być może zostanie zorganizowany jeszcze jeden egzamin.
- Wszystko zależy od liczby chętnych - mówi Lidia Maj, naczelnik Wydziału Komunikacji i Dowodów Osobistych bytomskiego UM.
Do końca roku wszystkie osoby, które prowadzą działalność gospodarczą, przewożąc inne osoby, muszą legitymować się tzw. świadectwem kwalifikacyjnym. Po 1 stycznia 2004 roku wymóg ten zostanie zmieniony, ale taksówkarze nadal będą musieli dostarczać UM wyniki badań lekarskich. Taksówkarze muszą też mieć licencję, a do tej potrzebne jest poświadczenie ukończenia szkolenia w zakresie transportu drogowego, potwierdzonego egzaminem. Jeśli chodzi o szkolenia, to w Bytomiu są one przeprowadzane w dwóch ośrodkach, w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego i w Elpaxie. Taksówkarze, którzy nie mają pięcioletniego stażu, lub dopiero zaczynają działalność, muszą więc zgłosić się na kurs do ośrodka szkoleniowego, potem przyjść do UM w mieście, na terenie którego będą prowadzić działalność i... zdać egzamin, za który muszą zapłacić 200 złotych.
- Szczerze mówiąc w tym roku spodziewaliśmy się tłoku, ale go nie było - mówi Agnieszka Ochocka, kierownikczka referatu praw jazdy. - Może chętni zgłoszą się w grudniu?
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?