Na podwórku przy ul. Prusa 44 pojawił się przedwczoraj nieznany nikomu mężczyzna i zaczął porządkować leżący przy murze gruz. Już właściwie nie gruz, ale stertę gliny.
Mężczyzna w roboczym kombinezonie zaczął materiał wykopywać i przenosić na kupkę dwa metry dalej. Mieszkańcy ze zdumienia przecierali oczy i postanowili interweniować.
Robotnik jednak nie tylko trzymał język za zębami, ale też nie chciał powiedzieć, po co przenosi gruz z miejsca na miejsce. - Pytaliśmy go, po co to robi, ale nic nie powiedział. Nie wiadomo, skąd się wziął i co robi na naszym podwórku. A robi tylko bałagan - zadzwonili do nas mieszkańcy kamienicy przy Prusa.
Postanowiliśmy sprawdzić, po co komu gruz, który przez lata leżał na podwórku i od dawna przypomina glinianą papkę. Na górce wyrosło nawet... drzewo. Robotnik na każde nasze pytanie odpowiadał: - Nie wiem, nie powiem.
- Słyszeliśmy, że na podwórku pojawił się jakiś mężczyzna, ale nie wiemy, kto to jest. Majster, który poszedł na Prusa, go nie zastał. Nikomu nie zleciliśmy żadnych prac - mówi Krystyna Tomala, kierowniczka Administracji nr 1 w Bytomiu.
Wczoraj na podwórku kopało już dwóch mężczyzn! W końcu interweniowała policja.
- Mężczyźni twierdzą, że we wtorek, około południa, na Rynek podjechał do nich skodą felicią nieznany mężczyzna i zapytał, czy nie chcą zarobić kilka złotych - relacjonuje podinsp. Stanisław Surowiec, rzecznik KMP w Bytomiu. - Bez wahania zgodzili się.
Robota wydała się bardzo prosta. Musieli tylko wykopać gruz. Zarówno 20-letni Wojciech K., jak i rok starszy Henryk L., nie mają pracy. Propozycja zarobku wydała się dość kusząca. Energiczny przedsiębiorca dał im łopaty i wiadra. Koledzy zaczęli kopać, a pracodawca zamierzał przysłać samochód, na który gruz miał zostać załadowany. Teraz policja szuka przedsiębiorcy, który nielegalnie zatrudnił mężczyzn. Sprawcy całego zamieszania twierdzą, że pracodawcy nigdy wcześniej nie widzieli...
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?