Do 1621 zdarzeń drogowych doszło w Bytomiu od stycznia do końca września. Policja przewiduje, że październik będzie podobny do ubiegłorocznego. Przez dziewięć miesięcy każdego dnia dochodziło w mieście do sześciu zdarzeń. Były więc 184 wypadki, w których sześć osób poniosło śmierć, a 224 doznały obrażeń ciała. Stanisław Surowiec, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego bytomskiej KMP, cieszy się jednak, że w porównaniu z rokiem ubiegłym zanotowano o jeden wypadek i 33 kolizje mniej. Ale jest o pięcioro rannych więcej.
Jedną trzecią wypadków powodują piesi. Najczęściej nieostrożnie wchodzą na jezdnię na czerwonym świetle.
- Szczególną uwagę zwracamy na nietrzeźwych pieszych, którzy w związku ze zmianą przepisów mogą być karani mandatami - przypomina Surowiec.
Takich mandatów wlepiono 130. Co czwarty zatrzymany nietrzeźwy kierowca był uczestnikiem kolizji, bądź wypadku. Łącznie ujawniono aż 61 pijanych kierowców, biorących udział w wypadkach.
Najbardziej niebezpiecznym miejscem w mieście jest tradycyjnie ulica Strzelców Bytomskich, a szczególnie jej ośmiokilometrowy odcinek, będący drogą krajową nr 11. Nawierzchnia jezdni jest w nie najlepszym stanie technicznym.
Wyjazdy z centrum handlowego czy stacji benzynowych, to częste miejsca kolizji. Niebezpieczne są również ulice Chorzowska i Wrocławska oraz aleja Jana Pawła II z potężnym ruchem tranzytowym.
Dlatego też na tych ulicach pojawił się fotoradar. Znaczna część wypadków i kolizji powodowana była przekroczeniem prędkości i niedostosowaniem jej do panujących warunków. Aż 65 procent kolizji to najechanie na tył innego pojazdu.
![od 12 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.2/images/video_restrictions/12.webp)
Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?