Najdroższy sprzęt medyczny otrzymał Szpital św. Kamila

Dom Pomocy Społecznej oo. Kamilianów w Zbrosławicach, Górnośląskie Centrum Rehabilitacyjne "Repty" oraz Szpital św. Kamila w Tarnowskich Górach otrzymały wczoraj sprzęt medyczny i dotacje w wysokości 185 tys. zł. Darczyńcą jest katowickie Stowarzyszenie Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia.

Zbrosławicki Dom Pomocy Społecznej oo. Kamilianów otrzymał darowiznę w wys. 60 tys. zł. Taką kwotę wydano wcześniej na nowe drzwi.

- Obecnie trwa rozbudowa prawego skrzydła budynku ośrodka. Powstanie tam 21 dwuosobowych pokoi z łazienkami oraz gabinety rehabilitacyjne - mówi Władysław Taras, dyrektor DPS-u.

- W ubiegłym roku od stowarzyszenia otrzymaliśmy również pomoc w postaci 50 tysięcy złotych, które to pieniądze przeznaczyliśmy na kupno nowych okien. Teraz kupiliśmy 87 drzwi, wyprodukowanych w Austrii i udało nam się już je zamontować.

W Domu Pomocy Społecznej przebywają mężczyźni niepełnosprawni intelektualnie, w wieku od 18 lat. Obecnie mieszka tam 70 osób.

Sprzęt medyczny w postaci parapodium z elektryczną wyciągarką oraz artromot trafiły na oddział rehabilitacji ogólnej Górnośląskiego Centrum Rehabilitacyjnego "Repty". W ubiegłym roku oddział otrzymał, również od Stowarzyszenia NFOZ, zestaw urządzeń do testów wysiłkowych.

- Nie mieliśmy dotąd takiego sprzętu - przyznaje Jerzy Rybicki, ordynator oddziału rehabilitacji ogólnej w GCR "Repty". - Parapodium służy do pionizacji, pozwala nauczyć chorych leżących, chodzenia. Często są to pacjenci po udarach mózgu - wyjaśnia Rybicki.

Artromot umożliwia bierne ćwiczenia stawu kolanowego i biodrowego. Pomaga on osobom po zabiegach stawów, umożliwiając zwiększenie zakresu ruchomości stawu. Urządzenia przekazane przez katowickie stowarzyszenie kosztują około 25 tys. zł.

Najdroższy sprzęt medyczny otrzymał Szpital św. Kamila, prowadzony przez Zakon Posługujący Chorym oo. Kamilianów. Wysokiej klasy ultrasonograf Hitachi EUB 405 z oprzyrządowaniem, wartości 100 tys. zł, jest drugim tego rodzaju urządzeniem w szpitalu.

- Stary ultrasonograf ma już 22 lata, więc zwróciliśmy się o pomoc w zakupie nowego ultrasonografu, który jest nam potrzebny i uzyskaliśmy pozytywną odpowiedź - mówi Hubert Bieniek, dyrektor szpitala.

W ciągu roku w szpitalu przeprowadza się około trzech i pół tysiąca badań ultrasonograficznych.

- Za pomocą ultrasonografu prowadzi się badania jamy brzusznej, a wiec bada się na przykład nerki, trzustkę czy prostatę - wyjaśnia Eugeniusz Kliber, ordynator oddziału wewnętrznego. - Ten ultrasonograf posiada również przystawkę sercową, dzięki czemu możliwe jest zrobienie UKG. Wykorzystywana jest metoda obrazowa i wyniki są natychmiastowe - dodaje.

Hojny darczyńca, czyli katowickie Stowarzyszenie NFOZ, w przyszłym roku będzie obchodzić 30-lecie istnienia. Jest instytucją pozarządową i prowadzi działalność charytatywną.

- Pieniądze uzyskujemy zarówno od pojedynczych, anonimowych darczyńców, którzy wpłacają po złotówce, jak i od instytucji. Otrzymujemy również subwencje i dotacje. Sprzedajemy cegiełki o wartości 5 i 10 złotych. Nie prowadzimy działalności gospodarczej, wiec przysługują nam również przywileje w prawie gospodarczym czy celnym - mówi Jerzy Sobolewski, dyrektor Stowarzyszenia NFOZ. - Udzielamy pomocy wszystkim, którzy jej potrzebują, każdemu, kto chce zrobić coś dobrego i jest w stanie pomóc drugiemu człowiekowi - zapewnia.