Chociaż hokeiści Polonii Bytom odpadli z walki o ekstraklasę, sezon jeszcze się dla nich nie skończył. Na jego koniec przypadnie nie lada gratka dla kibiców. Już jutro w Bytomiu początek rywalizacji polonistów o trzecie miejsce w rozgrywkach I ligi z Zagłębiem Sosnowiec. Na mecz, który odbędzie się jak zawsze o godz. 18.00 żadnego z fanów "niebiesko-czerwonych" nie trzeba specjalnie zapraszać.
- Nie bierzemy pod uwagę możliwości przegrania z Zagłębiem - podkreśla trener Adam Fras. - Gramy do końca i chcemy z honorem zakończyć ten sezon. Zamierzamy też sprawić radość naszym kibicom, których na pewno nie zabraknie na jutrzejszym meczu.
Mimo trzech porażek z Cracovią, to bytomianie są faworytem jutrzejszego spotkania. Przypomnijmy, że rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw, a nie trzech, jak w półfinale. W niedzielę odbędzie się rewanż w Sosnowcu, zaś ewentualny mecz numer trzy zaplanowano na piątek, 19 marca. W tym sezonie oba zespoły spotkały się czterokrotnie. Za każdym razem górą była Polonia, chociaż skazywani na pożarcie rywale wysoko zawieszali poprzeczkę.
- Zamierzamy wygrać po raz piąty - zapowiada trener Fras. - Szkoda tylko, że znów zabraknie Andrzeja Banaszczaka, którego czeka dłuższy rozbrat z hokejem z powodu kontuzji kręgosłupa. Andrzej był prawdziwą ostoją naszej defensywy.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?