Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na swoim koncie Piotr Mężyk ma już 16 patentów

ANNA JANUS
Piotr Mężyk prezentuje na ekranie komputera skonstruowany przez siebie silnik M4 + 2.
Piotr Mężyk prezentuje na ekranie komputera skonstruowany przez siebie silnik M4 + 2.
Austriacki ekonomista Josef Schumpeter, badając rynek amerykański stwierdził, że innowacyjność przedsiębiorców stanowi o rozwoju gospodarczym w większym stopniu, niż kapitał.

Austriacki ekonomista Josef Schumpeter, badając rynek amerykański stwierdził, że innowacyjność przedsiębiorców stanowi o rozwoju gospodarczym w większym stopniu, niż kapitał. Podobnego zdania jest Piotr Mężyk, wynalazca z Tarnowskich Gór. Mówi, że wynalazki są dla gospodarki tak samo ważne, jak pieniądze.

Jego najsłynniejszym wynalazkiem jest silnik M4+2.

- Z jednego litra pojemności skokowej uzyskujemy moc nawet 200 koni mechanicznych. To tak, jakby silnik malucha miał moc silnika ciężarówki. Na dodatek ta konstrukcja jest o 40 procent lżejsza niż inny silników - tłumaczy Mężyk.

Pierwszy model powstał trzy lata temu w Politechnice Śląskiej w Gliwicach, ale nie był jeszcze tak dopracowany, jak drugi, budowany w Krakowie. Pomysł pana Piotra to zupełnie nowa konstrukcja i nowa zasada działania silnika, który będzie w stanie spalać wszystko. Do baku będzie można tankować olej rzepakowy, lniany, rycynowy, każdy roślinny, który nie zamarznie. Zastosowanie znajdzie także benzyna ołowiowa i bezołowiowa. Wybór będzie zależał od właściciela pojazdu.
Projekt jest już gotowy, teraz konstruktor czeka na jego realizację.

- Rozmawiałem już z paroma koncernami motoryzacyjnymi, z Oplem, Daewoo, Włochami. Jedyny warunek, jaki stawiam to to, że ten pomysł ma zostać w Polsce - wyjaśnia Mężyk.

Na razie ze względów finansowych żadna z polskich firm nie podjęła się realizacji zadania. Żeby z taśmy montażowej zjechały pierwsze "silniki Mężyka" potrzeba jeszcze wielu prób i analiz.

- Konstrukcja jest bardzo prosta. Wszystkie elementy potrzebne do jego budowy mamy na miejscu i nie trzeba niczego sprowadzać. Największą trudność sprawia aktualnie opracowanie programu informatycznego, który mógłby sterować różnymi paliwami stosowanymi przez użytkownika - wyjaśnia tarnogórzanin.

Mężyk opracował konstrukcję oraz zasady działania, mechaniki. Do wyliczeń potrzebni byli fachowcy. Nawiązał więc współpracę z Politechniką i dr Adamem Ciesiołkiewiczem. Do projektu włączyła się ostatnio Politechnika Krakowska.

Aby pomysł wprowadzić w życie, potrzeba dużo pieniędzy.
Silnik M4+2 nie jest jedynym wynalazkiem pana Piotra. W 1980 roku opracował projekt folii izolacyjnej izoflex, produkowanej z odpadów. Może być stosowana do pokrycia dachów, jako zabezpieczenie przed wodą. Ważnym przedsięwzięciem w karierze Mężyka jest izoling, czyli technologia recyklingu odpadów komunalnych.

- Współpracuję przy tym projekcie z Piotrem Kardaszem. Izoling polega na przetworzeniu zużytego papieru i materiałów włóknistych, których nie udało się po posortowaniu sprzedać. Wytwarza się z nich warstwę, którą wykłada się wysypisko. Kiedy do tej masy dodamy rośliny, to spełnia ona funkcję rekultywacyjną. Warstwa ta idealnie przylega do podłoża i dobrze rośnie - podkreśla Mężyk.

Pomysł zdobył uznanie na Międzynarodowych Targach Ekologicznych INTERECO '99. Izoling jest także tegorocznym laureatem konkursu ekologicznego "Przyjaźni środowisku" kategorii "Technologia godna polecenia", odbywającego się pod patronatem prezydenta RP. Projektem zainteresowani są Szwedzi. Pod koniec października w Geteborgu odbędzie sympozjum poświęcone izolingowi.

Od 1997 roku izoling jest przedmiotem badań. Linia produkcyjna, poza produkcją warstwy izolującej, jest także w stanie rozdrabniać wszystkie tworzywa sztuczne.

Ideę tej technologii jest fakt, że gmina nie tylko nie musi do niej dopłacać, ale także na niej zarabia. Ludzie znajdują zatrudnienie.

Z wykształcenia Piotr Mężyk jest technikiem żywienia zbiorowego. Jego wielką pasją i inspiracją jest opera. Lubi także filozoficzną literaturę.

- Najlepszy filozof to ten, który zmusza mnie do przemyśleń, burzy mój spokój wewnętrzny, moją wizję świata. Wtedy zastanawiam się, czy proponowana przez niego droga jest słuszna - mówi Mężyk.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto