Edward Żuraw z żoną Jadwigą i dwójką dzieci mieszka w dwupokojowym mieszkaniu przy ul. Karola Olszewskiego 1. Pan Edwart mówi, że od ponad 20 lat, czyli od momentu, kiedy się tu wprowadził, nie widział ani jednego przeprowadzonego w kamienicy remontu.
- Aż szkoda gadać! Niedługo ta kamienica się rozsypie w drobny mak! - mówi Edward Żuraw.
I rzeczywiście miejsca, które wymagają natychmiastowego remontu, widać gołym okiem. Tynk ze ścian na klatce schodowej i mieszkaniach odchodzi wielkimi płatami.
- Płacimy regularnie czynsz, a nic nie jest remontowane! Jak można w takich warunkach żyć? - pyta lokator kamienicy przy ul. Olszewskiego 1. Co innego twierdzi rzecznik bytomskiego Zakładu Budynków Miejskich, Adam Wajda.
- Na siedem mieszkań zajętych pod tym adresem, czterech lokatorów nie wpłaciło w roku 2011 ani złotówki czynszu - wyjaśnia rzecznik ZBM. To możliwe, zwłaszcza że inni lokatorzy z tej kamienicy nie chcieli rozmawiać z reporterem naszej gazety.
- Tu się każdy boi coś powiedzieć! Boją się, ale czego? Tego nie potrafię zrozumieć -denerwuje się Żuraw.
Adam Wajda przypomina zaś, że w 2010 roku w kamienicy wymieniono rynny. Na bieżąco wykonywane są roboty konserwacyjne i usuwane awarie np. wymiana żarówek, zabezpieczanie wybijanych okien na klatce schodowej. Niestety dokonanie poważnych prac jest w tym momencie niemożliwe. Kamienica nie ma pieniędzy na funduszu remontowym, jest zadłużona na klikadziesiąt tysięcy złotych.
- Decyzje o remontach podejmuje gmina - mówi Wajda. - Większe szanse w kolejce do remontu mają kamienice, w których lokatorzy wywiązują się ze swych zobowiązań finansowych. W sytuacji, kiedy pieniędzy jest zbyt mało, posiadane środki przeznaczone są głównie na konserwacje dachów, a nie na wydatki związane z poprawą estetyki zwłaszcza tak zadłużonych kamienic - wyjaśnia.
Lokatorzy z Bobrka mówią zaś, że próbowali nawet przejąc inicjatywę i wykonać niektóre niezbędne prace remontowe. Edward Żuraw sam odnowił schody prowadzące do wejścia kamienicy a wraz z sąsiadem założyli zamki do drzwi w piwnicy, ale...
- Kilka dni temu ktoś włamał się i ukradł całe drewno, które miałem przygotowane na zimę. Nie wiem, czym będę ogrzewał mieszkanie - załamuje ręce bytomianin.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?