Międzynarodowy Festiwal Modelarski 2022 w Bytomiu. W tym roku mogliśmy podziwiać ponad 1200 modeli - zobacz zdjęcia

W roku 2003, grupa uczestników pracowni modelarskiej MDK nr 2 wystąpiła z propozycją zorganizowania zawodów modelarskich. Po zaakceptowaniu pomysłu, już pierwsze ruszyły w 2004 roku. Na początku miała to być impreza lokalna, dla zawodników z najbliższych okolic. Wtedy nikt nie przypuszczał, że wydarzenie będzie miało tak wysoką rangę.

- To jest największa impreza w Polsce - mówi Joanna Prus – Kaczkowska, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury nr 2 w Bytomiu. - W tym roku przypada już 17. edycja. Nie spodziewaliśmy się, że wydarzenie zyska taką rangę. Po wielogodzinnych pracach nad sklejaniem modeli, modelarze chcieli gdzieś wyeksponować swoje prace. Tak jak muzyk komponuje i chciałby przedstawić swoją kompozycję. Na początku była to mała wystawa, teraz wydarzenie ma formę konkursową, jest połączone z giełdą - dodaje.

W tegorocznej edycji festiwalu wzięło udział ok. 360 modelarzy, którzy wystawili ponad 1200 modeli. - Przede wszystkim oprócz wiedzy technicznej, potrzebna jest wiedza historyczna - wyjaśnia. Wiele „scenek”, które zostały przedstawione na wystawie, odtwarza fakty historyczne - Są poparte dokumentacją i sytuacją, która wydarzyła się faktycznie - dodaje.

Jak przyznają uczestnicy wydarzania modelarstwo to ich prawdziwa pasja. - Mój wujek zaraził mnie tą pasją jak miałem dziesięć lat - przyznaje Henryk Głodek. - Jak dorastałem i byłem w wojsku to się zakochałem w lotnictwie i wszystkim, co jest z nim związane - dodaje.

W roku 2019 organizatorzy odeszli od podziału niektórych klas na „Otwarte” i „Gotowe do boju / lotu”. Zamiast tego wprowadzony został podział na kategorie HOBBY i MASTER. Od samego początku uczestnicy festiwalu mogą wziąć udział w różnych kategoriach startowych, co pozwala na start wszystkim dla których modelarstwo jest ich konikiem. Dlatego na festiwalu mogliśmy zobaczyć nie tylko czołgi, samoloty czy scenki historyczne. Były także postacie z komiksów i książek fantasy. - Później wychodzi specjalizacja. Temat jest za duży, żeby go ogarnąć w całości. Trzeba się specjalizować w tym hobby, bo to miejsca w domu braknie - twierdzi pan Henryk.

Według Henryka Głodka modelarstwo jest idealną odskocznią od trudów codzienności - Wystarczy kupić model za 30 złotych. Do tego cztery farbki. Później będziemy chcieli więcej. Jeśli ktoś chce odreagować w ten sposób stres związany z pracą, jest to sposób, który działa od razu. Potem można nawet potraktować tę pasję jak swój zawód. Dla mnie modelarstwo to coś więcej. Zajmuję się tym już 45 lat. Ciężko to opisać słowami - wyznaje.