Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miała być rekultywacja, jest śmierdzące wysypisko

Marcin Szczepańsk
Straż miejska zastawiła wjazd na wysypisko taśmami
Straż miejska zastawiła wjazd na wysypisko taśmami fot. Marzena Bugała
Głębokie na kilka metrów wyrobisko przy ulicy Ostatniej w Łagiewnikach zostało zasypane tonami odpadów, wydzielających nieznośny fetor. I to tuż obok ludzkich domów! A wszystko za zgodą władz miasta, które czują się oszukane.

Sprawcami zamieszania są radzionkowskie firmy Mazur Spółka jawna i Alba Ekoserwis. Pierwsza otrzymała zezwolenie prezydenta Bytomia na warstwowe układanie i bieżące zagęszczanie odpadami istniejącego przy ulicy Ostatniej zagłębienia. Po rekultywacji miał tam powstać plac zabaw! Zezwolenie obejmowało jednak odpady pobudowlane, gruz i piasek. Tymczasem wykonawca wysypał tam mieszankę zawierającą odpady komunalne. Zanim służby miejskie powstrzymały wywóz nieczystości, ciężarówki zdążyły wysypać prawie 200 ton odpadów.

- Fetor jest nie do wytrzymania - skarżyli się mieszkańcy domów przy ulicy Warzywnej, które sąsiadują z dzikim wysypiskiem. Od razu interweniowali w Urzędzie Miasta i w straży miejskiej. - Przedsiębiorca miał pozwolenie na wywóz, jednak stwierdziliśmy niezgodność odpadów z tymi, na które wydano pozwolenie - mówi Artur Paczyna, komendant Straży Miejskiej w Bytomiu, który złożył także doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu ludzkiemu.
Właściciel firmy odpowiedzialnej za wywóz zanieczyszczeń - Henryk Mazur, uważa, że wina leży po stronie Alby, która dostarczyła nieczystości. - Pierwsze partie, których przywóz nadzorowałem, były w porządku. Z kolejnymi było coś nie tak. Prawdopodobnie na sortowni popełniono błąd - przedstawia swoją wersję wydarzeń. W Albie natomiast usłyszeliśmy, że stroną w sprawie jest spółka pana Mazura.

Bytomscy urzędnicy są oburzeni. Przyznają jednak, że nie sprawdzili jaki materiał jest wywożony na teren przy ul. Ostatniej.

- Wyraźnie doszło do naruszenia umowy z miastem - tłumaczy Andrzej Panek, naczelnik Wydziału Ekologii w UM.

Podczas spotkania firm z władzami miasta ustalono, że nieczystości mają zostać usunięte do piątku. - Ustaliliśmy, że zajmie się tym Alba - zapewnia Mazur i dodaje, że prace nad usuwaniem śmieci mają się rozpocząć dzisiaj o godzinie 9.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto